Eren Jaeger is online
Levi Ackermann is online
19:00
Eren: Levi
Eren: Ogarnij się już z tym wszystkim błagam
Levi: Nie pisz do mnie.
Eren: Niby dlaczego?
Levi: Nie chce mieć nic wspólnego z choćby namiastką twojego pięknego i szczęśliwego świata.
Eren: A kto ci powiedział że mój świat jest piękny i szczęśliwy?
Levi: Sam kreujesz się na kogoś takiego. Poza tym przecież masz Mikasę.
Levi: Dlatego podejrzewam, że rzygasz już tą cukierkową miłością.
Eren: No właśnie nie
Levi: Trudno.
Levi: Nie mój problem.
Levi: Żegnam.
Eren: W dupę sobie wsadź to swoje "żegnam"
Eren: Skoro nie masz ochoty ze mną rozmawiać to chociaż popiszmy tutaj
Eren: Bo ja przestałem cokolwiek rozumieć
Levi: Szkoda. :')
Eren: O co ci chodzi i co ja ci takiego zrobiłem że masz do mnie takie wąty?
Levi: O wszystko.
Levi: Weź się może sobie zniknij, co?
Levi: Bez ciebie byłoby lepiej.
Eren: A czemu ja ci winien jestem?
Levi: Napisałem wyżej.
Levi: Nie dość, że faktów nie umiesz łączyć, to teraz jeszcze czytać?
Levi: Ciekawie, naprawdę.
Eren: No i cholera co ci tym razem nie pasuje??
Levi: Twój debilizm.
Eren: Nie no
Eren: Nie mogę
Eren: Chciałem załatwić to polubownie
Eren: Ale się za cholerę nie da
Eren: A pierdol się
Eren Jaeger is offline
Levi: Wspaniale.
Levi: Oby tak dalej.
Levi: Tylko pamiętaj, że jak ci się krzywda będzie działa, to ja dobiję cię jeszcze bardziej.
Levi: Bo aktualnie tylko na to zasługujesz.
Levi Ackermann is offline
***
Dobra, rozdziały już mi się skończyły. XD Może uda mi się jeszcze coś napisać, ale wątpię, bo to musiałby być pewnie opisowy, więc nie wiem jak to dalej z maratonem...
Ale uznajmy, że ciśniemy dalej, ja postaram się coś napisać. Próg — 30 gwiazdek.
To ja lecę, elo!
CZYTASZ
Friendzone [Ereri/Riren texting]
Fanfiction(Nie)Krótka historia romansu dwójki nastolatków przeplatana z chęcią doznania prawdziwej miłości i obawą przed reakcją tłumu, przedstawiona w formie wiadomości tekstowych i paru opisach sytuacji. W skrócie - (nie)typowy texting z wattpada, która jes...