LXXXVII

999 110 115
                                    

Levi Ackermann is online

11:01

Levi: E

Levi: Kurwa.

Levi: Eren.

Levi: Petra jest większa szmatą, niż myślałem.

Levi: Cholera, obudź się wtedy, kiedy jesteś potrzebny.

Levi: Prosiłem cię, żebyś wcześniej poszedł spać.

Levi: Dlaczego ty mnie nigdy nie słuchasz?

Levi: Zaraz wezmę rower, przyjadę i wyleję ci na ryj wiadro zimnej wody.

Levi: I przy okazji spiorę dupę.

Levi Ackermann is offline

Eren Jaeger is online

13:08

Eren: Ło ło ło ło ło

Eren: Halko

Eren: Skąd tyle agresji

Eren: Utopia Levi

Eren: Zaczęły się wakacje

Eren: Daj się człowiekowi wyspać

Levi Ackermann is online

Levi: Do 13, zabawne.

Levi: Ta ruda zdzira przyszła do mojej mamy, po czym stwierdziła, że jest moją dziewczyną i umówiła się w ogóle z nią na jakiś chory obiad, w sensie moi rodzice, ja, jej rodzina i ona.

Levi: Nie za bardzo wiem, co teraz zrobić.

Eren: Wtf

Eren: Jak to przyszła i nagadała co

Eren: Wtf v2

Levi: Normalnie.

Levi: Minąłem się z nią w drzwiach.

Levi: To wyglądała, jakby czaiła się gdzieś za rogiem i czekała tylko aż wyjdę z domu, żeby specjalnie zagadać moją mamę.

Levi: Ciekawy jestem tylko, skąd ona w ogóle wiedziała, że akurat dzisiaj ma wolne i jest w domu.

Eren: Czekaj czekaj czekaj

Eren: Wait

Eren: W8

Eren: Nie wiem jak tam się jeszcze pisze nevermind ale czekaj

Levi: Mogłeś napisać raz. Potrafię czytać.

Levi: Ale czekam.

Eren: Ty tak poważnie że ona ten teges przyszła i tak odjebała?

Levi: Nie, kurwa, dzisiaj pierwszy i jaja sobie z ciebie robię.

Levi: Ja wiem, że czasami twoje procesy myślowe nie przebiegają zbyt prężnie albo styki ci się przepalają, ale postaraj się chociaż na chwilę zacząć racjonalnie myśleć.

Levi: Przyszła, zaprosiła moich rodziców na obiad, wmawiając przy tym mojej mamie, że jest moją dziewczyną.

Levi: Czego nie rozumiesz?

Eren: Dobra już dobra

Eren: I JA PIERDOLĘ CO ZA SZMATEX

Eren: Co za babsztyl w ogóle

Friendzone [Ereri/Riren texting]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz