ー Tato? Czemu dzwonisz? Coś się stało?
ー Taehyung... Znaczy V uciekł ze szpitala.
ー Jak to uciekł? O czym ty...
ー Tylko nie rób nic głupiego, Jungkook. Najlepiej nic nie rób.
ー Jungkook, słyszysz mnie?
ー Mówiłeś, że tam go wyleczą.
ー Jungkook...
ー Obiecałeś, że go wyleczą!
ー Posłuchaj. Taehyung jest... trudnym przypadkiem. Jego więź z V jest silniejsza niż się wydaje i...
ー Nie pierdol. Od tylu lat próbujesz go wyleczyć i nie zrobiłeś żadnych postępów. Po prostu nie masz pojęcia, co robić i wiesz, że nigdy nie będziesz w stanie nic zrobić.
ー Jungkook, posłuchaj mnie. V jest niebezpieczny, dlatego teraz w nic się nie mieszaj, uspokój się i nie płacz.
ー V jest niebezpieczny dla was wszystkich. Mi nic nie zrobi.
ー Tak czy siak, nic nie rób. Na razie nie wiadomo, gdzie jest Taehyung, ale policja go namierzy.
ー Mówisz, jakbyś mnie nie znał.
ー Jungkook, proszę cię.
ー V i tak nic mi nie zrobi. Za bardzo zależy mu na Taehyungu.
ー Mógłbyś chociaż raz przestać myśleć tylko i wyłącznie o nim i wziąć pod uwagę fakt, że ty i Taehyung nie...
ー Nie chcę tego słuchać.
ー V zabił kilku ludzi.
ー Co?
ー Zabił kilku lekarzy. Pewnie stali mu na drodze.
ー Słyszysz mnie, Jungkook?
ー Znajdę go.
ー Nie. Policja go znajdzie.
ー Jungkook?
ー Jungkook, jesteś?
ー Halo?
(a/n) jutro też będzie rozdział, bójcie się
CZYTASZ
My mind » taekook
Fanfictiongdzie Taehyung ma rozdwojenie jaźni i istnieje tylko jedna osoba, której może zaufać bezgranicznie "I didn't wanna hurt you, hope you know" » diary, angst, top!Jk start: 170920 end: 180323