34

1.8K 94 10
                                    

.......  nie myślcie sobie że o was zapomniałam!!!! nie tak szybko... 

Ostatnio w moim życiu działo się wiele. Kłótnie z Kubą ale i wspaniałe "wakacje". 

Jednak wszystko się kiedyś kończy, tak samo jest i u mnie... tsaaaa wiem co ja będę wam tu świecić oczkami. Może lepiej przejdziemy trochę do całego sedna sprawy. A wszystko miało miejsce po powrocie do domu.. 

Wczoraj wróciliśmy do domu, było na prawdę fajnie pomijając te dziwne sytuacje... Moja pamiątka( czytaj : poparzenie) znikło po dwóch dniach i nie ma śladu że kiedykolwiek tam było. 

Kuba wrócił do siebie a ja do  siebie, nie uniknęło mnie opowiadanie jak było i wytłumaczenie się z tych sms-ów do taty. 

- ja już się położę dobranoc- rzekłam wychodząc z kuchni 

- dobranoc- odpowiedzieli równo tata idąc do sypialni a mama coś tam jeszcze zmywając

powoli weszłam po schodach kierując się do łazienki. Wzięłam szybki prysznic,  przebrana w piżamę w myszkę miki wróciłam do swojego pokoju. Szybko odpisałam Kubie na sms-a i układając się wygodnie poszłam spać.  A tak serio nie mogłam zasnąć, było mi naprawdę nie dobrze i miałam wrażenie że zaraz zwymiotuję. I tak było wymiotowałam chyba dwie godziny, do czasu gdy tata nie zadzwonił po pogotowie. 

- tętno?- dopytywał lekarz gdy ratownicy medyczni dowieźli mnie do szpitala 

- w przyśpieszone - odpowiedziała pielęgniarka, doktor spojrzał na mnie i zapisał coś na karcie 

- imię ?-zapytał wskazując na mnie długopisem 

-Nicola- odrzekłam zwijając się z bólu. Okropnie boli mnie brzuch

- lat?-dopytywał 

- 18 - odrzekłam, niepewnie zapisał coś w karcie i po chwili odłożył ją na szafkę 

- podnieś lekko podkoszulkę - odpowiedział a ja w mgnieniu oka to wykonałam. 

Delikatnie przyciskał mój brzuch powodując że ból był jeszcze silniejszy 

- zabezpieczasz się ?-zapytał nawet na mnie nie patrząc 

- tak biorę tabletki - odrzekłam szybko, głupie pytanie

- uprawiałaś seks w przeciągu dwóch tygodni- zapytał, szokując mnie okropnie

- co to za pytanie - odpowiedziałam trzymając się za brzuch 

- tak czy nie- zapytał ponowie

- tak - odrzekłam szybko czując rumieńce na swoich policzkach 

- sabina trzeba zrobić usg - powiedział do pielęgniarki 

- ja nie mogę być w ciąży - powiedziałam sama do siebie, chwytając się za głowę 

pielęgniarka przygotowała wszystko do badania, uśmiechając się do mnie drętwo. 

JA NIE MOGĘ BYĆ TERAZ  CIĄŻY !!!!!

-podwiń podkoszulkę zrobimy badanie- powiedział lekarz szybko siadając na krzesełku i  wylewając na mój brzuch zimny żel.. badanie samo w sobie nie trwało tak długo. 

- masz chłopaka - dopytywał lekarz wykonując całe to badanie, spojrzałam na ekran usg 

- mam - odrzekłam niepewnie

- kocha cię -zapytał przerywając badanie i patrząc na mnie z troską 

- czy ja jestem w ciąży zapytałam przez zaszklone oczy 

Kocham cię idiotko - Part: IOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz