William: powiedz mi, bo jestem pod wrażeniem, co zrobiłeś, że już podpadłeś Evie?
jeszcze nawet nie dolecieliście na miejsce hahaha
zażartowałem
i najwyraźniej żart nie był na miejscu
William: co powiedziałeś?
okazało się, że Eva jeszcze nigdy nie leciała samolotem, co więcej boi się latać...
i gdy przyjechaliśmy na lotnisko prawie dostała ataku paniki, ale udało mi się ją uspokoić
sęk w tym, że jak weszliśmy na pokład, to wdzięczyła się do mnie stewardesa
i żeby rozluźnić atmosferę, by Eva się nie stresowała powiedziałem, że jak już wystartujemy to możemy pójść do łazienki, no wiadomo po co, na co Eva spojrzała na mnie jak na kretyna i wtedy zażartowałem, że ma to przemyśleć bo stewardesa na jej miejscu pewnie by skorzystała..
no i powiedziała, że mam iść do stewardesy
William: jesteś idiotą
ale chyba o tym wiesz, prawda?
wiem
William: przynajmniej tyle Chris
taa, nasz rocznicowy wypad już jest klęską, brawo kurwa ja
William: może nie będzie tak źle
bo Eva, pewnie ci wybaczy, jest w ciebie wpatrzona aż za bardzo haha
rób tak, żebyście nie wrócili osobno
dzięki kurwa za dobre słowo
CZYTASZ
CHRISTOFFER | SKAM SEZON 7 |
FanfictionWszyscy chcielibyśmy, żeby świat był lepszy, ale nigdy nie będzie lepszy dla wszystkich. Nie mamy wpływu na całą ludzkość. Na ich życie i wybory, ale wciąż możemy ukształtować naszą przyszłość. Dlatego zrobię wszystko, by nasz świat był najlepszym z...