text 92

856 76 3
                                    


Jeszcze się gniewasz?

Kochanie proszę, przecież nie chciałem.

Eva: Następnym razem, jak zaprosisz Williama na mecz, to ja wracam do siebie. I ja nie żartuję.

Eva no proszę cię 😙

Eva: spałam pieprzone 2 godziny a o 4 nad ranem obudziły mnie wasze wrzaski, bo nie potrafiliście siedzieć cicho i MUSIELIŚCIE zacząć się kłócić o jakąś cholerną głupotę

A ty oczywiście musiałeś kibiciować przeciwnej drużynie niż William żeby zrobić mu na złość, bo dlaczego by nie!

Jesteście gorsi niż małe dzieci

I nawet nie myśl, że to ja będę sprzątała ten burdel, króry zrobiliście

CHRISTOFFER | SKAM SEZON 7 |Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz