CHRISTOFFER | SKAM SEZON 7 |

text 132

dzisiaj nie wrócę na noc 

Eva: Słucham?

Dlaczego?

bo muszę pomyśleć, pozbierać myśli 

sam

Eva: możesz zrobić to w domu, wiesz? jeżeli koniecznie chcesz być sam, to mogę spać w salonie

to nie tak, że muszę być przyczepiona do twojego tyłka 24/7 

doceniam twoją troskę, ale mówię poważnie Eva

robię to też przez wzgląd na ciebie

Eva: na mnie? Nie wracasz do domu na noc i robisz to z uwagi na mnie?

chyba jestem za głupia, by z tobą być, wiesz? bo kompletnie nie nadążam za twoim tokiem myślenia

jestem wkurwiony Eva

i dobrze wiem, że próbowałabyś mnie uspokoić i przekonać, że wszystko będzie super ale nie będzie, a przynajmniej nie teraz, bo kompletnie nie wiem co mam zrobić z Williamem  

i tylko by mnie to wkurwiło, przez co to ty dostałabyś po dupie, rozumiesz?

wyładowałbym się na tobie, a tego nie chcę 

Eva: gdzie masz zamiar spać, skoro nie u nas?

nie wiem, może pojadę do rodziców, albo będę jeździł całą pieprzoną noc po cholernym Oslo, aż w końcu zrozumiem co właściwie się dzisiaj odpierdoliło 

Eva: możesz ze mną pogadać

mam nadzieję, że o tym wiesz

wiem, ale nie obraź się ale odnoszę wrażenie, że nie zrozumiałabyś tego 

bo ja sam nie rozumiem tego, dlaczego tak mnie to wkurwiło 

nie raz i nie dwa miałem jakieś akcje z Williamem ale to nie było nic poważnego 

a teraz się ode mnie kurwa odwrócił 

i znowu się wkurwiłem

wybacz, ale nie chcę o tym dłużej gadać

dobrej nocy Eva

śpij dobrze, okej?