okej, co do filmu to nie polecę ci nic i to nie moja wina
co do walentynek - nie mam pieprzonego pojęcia, serio. Chciałem gdzieś pojechać z Evą ale dotarło do mnie, że nie może wiecznie opuszczać szkoły i trochę jestem w dupie. Bo to nasze pierwsze wspólne, z prawdziwego zdarzenia walentynki i chciałbym, żeby było nieźle.
Chociaż w sumie, to my codziennie mamy walentynki hahaha
William: nie jesteś zbyt pomocny, wiesz?
domyślam się
ale wciąż jestem chory i te sprawy
nie funkcjonuję na najwyższych obrotach
William: jasne, uważaj, bo ci uwierzę
już nie jesteś zajęty?
skoro z tobą piszę, to chyba nie?
znalazłem dla ciebie 10 minut i możesz je wykorzystać, potem wracam do łóżka
William: wracasz do łóżka powiadasz?
jesteś jakiś dziwny
co się stało?
nic się nie stało lol
o co ci chodzi?
William: jesteś jakiś tajemniczy
zawsze cię to kręciło William
William: lol
nie jestem tajemniczy, tylko to nie twoja sprawa, wiesz?
ale znając życie to będziesz mi robił dziurę w brzuchu, więc dla świętego spokoju ci powiem, że moje wcześniejsze obawy okazały się błędne
jest lepiej niż bardzo dobrze i z tym cię zostawiam drogi przyjacielu i wracam do wybranki mego serca
CZYTASZ
CHRISTOFFER | SKAM SEZON 7 |
FanfictionWszyscy chcielibyśmy, żeby świat był lepszy, ale nigdy nie będzie lepszy dla wszystkich. Nie mamy wpływu na całą ludzkość. Na ich życie i wybory, ale wciąż możemy ukształtować naszą przyszłość. Dlatego zrobię wszystko, by nasz świat był najlepszym z...