Kari: Widzimy się w piątek?
Byłam dzisiaj na zakupach i mogłabym ci pokazać w piątek, co sobie kupiłam.
Na pewno by ci się spodobało.
A tak w ogóle to od kiedy jesteś w związku ze swoim pulchnym dzieciakiem?
Przecież jeszcze niedawno ze sobą sypialiśmy, więc jak to jest Chris?
Czyżbyś miał dziewczynę i kochankę?
Cwane, nie powiem. Ciekawe co na to twoja dziewczyna? Pewnie się popłacze, tupnie nogą i odmówi śniadania. Wiesz co? W sumie dobrze jej to zrobi.
Albo się załamie i sobie coś zrobi. Umawianie się z dzieckiem nie jest dobrym pomysłem.
One są takie głupie Chris, przecież chyba nie chciałbyś mieć na sumieniu kogoś, kto jeszcze nie zrzucił dziecięcego tłuszczyku i wciąż wierzy w jednorożce i Mikołaja?
Brzydzę się tobą
i sobą też za to, że kiedykolwiek miałem z tobą coś wspólnego
nie, nie spotkamy się w piątek i nigdy,
i nie, nie zdradzałem z tobą Evy i śmieszne jest to, że w ogóle mogłaś pomyśleć, że zdradziłbym Evę z kimś twojego pokroju. Popatrz na Evę a potem w lustro i zrozumiesz to, jak śmieszna jesteś
A jeżeli się spotkamy to nie zdziw się, jak dostaniesz ode mnie w twarz i będę miał w dupie to, że uderzę dziewczynę.
Bo dla mnie nie jesteś dziewczyną ani kobietą. Jesteś nędzną namiastką człowieka, która jest tak żałosna, że aż szkoda mi słów i czasu na ciebie.
Nie masz prawa mówić o Evie i sobie to zapamiętaj.
Jeśli jeszcze raz się do mnie odezwiesz, to zgłoszę to jako nękanie i ja nie żartuję.
I odczep się od Evy, bo za każde słowo które dzisiaj napisałaś powinnaś dostać w gębę tak, że byś się nie pozbierała
CZYTASZ
CHRISTOFFER | SKAM SEZON 7 |
FanfictionWszyscy chcielibyśmy, żeby świat był lepszy, ale nigdy nie będzie lepszy dla wszystkich. Nie mamy wpływu na całą ludzkość. Na ich życie i wybory, ale wciąż możemy ukształtować naszą przyszłość. Dlatego zrobię wszystko, by nasz świat był najlepszym z...