~32~

5.3K 269 226
                                    

Kiedy ci mówi, że cię kocha

Mark
Siedzieliście u niego w pokoju. Rozmawialiście, trzymając się za ręce. Nagle popatrzyliście sobie w oczy, a chłopak uśmiechnął się lekko i pogłaskał twój policzek.
– [T.I]... Kocham cię – szepnął ściskając twoją rękę.
– Ja ciebie też, Mark.
Twój przyjaciel przysunął cię i złączył wasze usta w pocałunku, który przeistoczył się w kilkadziesiąt dłuższych.

Renjun
Byliście na randce i właśnie z niej wracaliście parkiem. Postanowiliście usiąść sobie na ławce. Ten złapał cię za rękę i spojrzał na ciebie.
– K-kocham cię – spuścił wzrok i spojrzał na wasze dłonie.
– Ja ciebie też – złapałaś jego brodę i zbliżyłaś się całując go w usta. Chłopak zadrżał i przez chwilę nie wiedział co ma zrobić – po prostu mnie pocałuj – zachichotałaś odrywając się od niego, a ten zrobił to co poprosiłaś.
Pociągnął cię do siebie i złapał twój policzek, łącząc wasze wargi w długim, namiętnym pocałunku.

Jeno
Byliście u ciebie w domu. Właśnie skończyła się wasza ulubiona bajka. Chłopak przytulił cię od tyłu, a ty uśmiechnęłaś się.
– Kochasz mnie? – spytałaś.
– Myślałem, że to jest oczywiste – ten odwrócił cię do siebie przodem i cię pocałował.
Jego zdolności znów ci zaimponowały i nie wiedziałaś co masz zrobić. Przejął kontrolę nad całą sytuacją. Po chwili stracił równowagę i położyliście się na sofę. Siedząc na nim, dalej kontynuowałaś, mimo, że było słychać, że ktoś wchodzi do domu. Chłopak wsunął rękę w twoje włosy, a ty ledwo co oddychałaś. Przerwał wam kolejny odcinek waszego ulubionego serialu.

Haechan
Leżałaś na brzuchu, u niego na łóżku i bawiłaś się swoimi włosami. Chłopak położył się na twoich plecach i zaczął kreślić jakieś kształty.
– Wiesz... Czasami mi się wydaje, że tak naprawdę nic do mnie nie czujesz i robisz to wszystko tylko dla widowni – powiedziałaś ze łzami w oczach.
Nastała cisza, a ty pewna, że to prawda, zrzuciłaś go z siebie i ruszyłaś w stronę drzwi.
– Poczekaj – powiedział wstając i łapiąc cię za rękę – [T.I], to nie tak, że nic do ciebie czuję.
– Huh? To jak?
– J-ja – podszedł do ciebie i położył rękę na twoim poliku – może tego nie okazuję, ale... To nie prawda.
Chłopak przytulił cię, a ty wciąż stałaś osłupiała.
– Dlaczego taki jesteś? – oderwałaś się od niego i znów położyłaś się na łóżku.
Hyuck położył się obok ciebie i wpatrywał się w twoją twarz.
– Po prostu nie jestem tak jak te wszystkie cioty.
– To nie jest czas na żarty...
– Ja... Nie umiem okazywać uczuć tak jak inni. N-nie wiem jak to się robi – jego głos zadrżał, a w jego oczach pojawiły się łzy.
Przytuliłaś się do chłopaka i pogładziłaś jego klatkę piersiową.
– Spokojnie.
– Kiedyś ja... Naprawdę nie wiem... Przepraszam może kiedyś będę godowy ci opowiedzieć.
Podniosłaś się i złączyłaś wasze wargi. Pogładziłaś jego polik. Chłopak rozluźnił się i przytulił cię mocno.
– Kocham cię.
– Tsundere~
– Nie mów tak nigdy więcej, ja jestem badboy – zaśmiał się.
– Oh okej – uśmiechnęłaś się, a ten znów cię pocałował i zrzucił cię z siebie, tak że znalazł się nad tobą, kontynuując.

Jaemin
Siedzieliście na ławce na rynku i rozmawialiście o sobie. Złapaliście się za ręce. Chłopak spojrzał na ciebie i cmoknął cię w policzek.
– Kocham cię – szepnął ci do ucha i zachichotał.
Zdziwiona popatrzyłaś na niego.
– O-oh. Ja ciebie też – szepnęłaś i pocałowałaś go w usta.
Chłopak położył rękę na twoim poliku i go pogładził. Uśmiechnęłaś się lekko i umiejscowiłaś swoją rękę na jego ramieniu. Twój przyjaciel usadowił cię na swoich kolanach i kontynuowaliście, słysząc niezadowolone głosy jakichś babć, ale nie obchodziło to was zbytnio

Chenle
Siedzieliście w ogrodzie chłopaka, rozmawialiście o ostatnich zdarzeniach. Twój przyjaciel wsunął rękę w twoje włosy i przyciągnął cię do siebie.
– Ch-Chenle? – delfin pocałował cię.
– Kocham cię [T.I] – wyszeptał ci w usta znów je całując.
Wstrzymałaś oddech i oddałaś się chwili. Ujęłaś jego twarz w dłoniach i zachichotałaś. Oderwałaś się od niego i zaczęłaś jeździć palcem po jego twarzy.
– Też cię kocham.

Jisung
Siedzieliście w salonie. Chłopak położył głowę na twoim ramieniu, a ty gładziłaś jego włosy.
– Kochasz mnie? – spytał delikatnie, po chwili ściskając twoją rękę.
– Oczywiście, że tak, a ty?
– Myślałem, że to wiesz – szepnął i cmoknął cię w szyję.
Wstrzymałaś oddech i odwróciłaś się do niego.
– Coś nie tak? – spytał z uśmiechem.
– N-nie rób tak – powiedziałaś ledwo oddychając.
– A tak? – spytał całując cię w usta.
Zadrżałaś i położyłaś rękę na jego karku.
– Doprowadzasz mnie do szału płodzie – wyszeptałaś.
– Bez obaw – zachichotał odrywając się od ciebie.

~*~*~*~*~
Jak tam wasze serduszka?

Mam nadzieję, że dobrze się macie :3

Wszystkiego najlepszego dla mnie.

Mój brat zadzwonił do mnie o pierwszej w nocy prawie i mówi "sto lat sto lat, dużo pomarańczy, niech twój ub Joshua ci nago tańczy" a ja takie "o mÓJ BOŻE ZAPAMIĘTAŁEŚ KTO JEST MOIM UB IESJSNAKWK"

Nienawidzę swoich urodzin.

To be honest, to były moje najgorsze urodziny, byłam samotna i okrutnie ryczałam tego dnia, ale no cóż, bywa!!!!!

181015

Reakcje NCT DreamOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz