Reakcje NCT Dream

~52~

Kiedy pomaga mu inna dziewczyna

Mark
Po zerwaniu długo nie mógł się pozbierać. Spędzał czas z Jiwoo, która się nim opiekowała i poprawiała humor. Często spotykali się po treningach u niego w domu, by pograć w jakieś gry, lub o czymś porozmawiać. Kiedy wrócił po zerwaniu do domu, tam również mógł liczyć na swoją przyjaciółkę, po którą od razu zadzwonił.
– Jejku, skarbie, co się dzieje? – spytała zmartwiona siadając obok niego i obejmując go.
– Z-zerwaliśmy – powiedział pociągając nosem.
– Nie przejmuj się, nie była ciebie warta! – położyła dłoń na jego ręce i ją ścisnęła, a ten się w nią wtulił. 
Dziewczyna była bardzo szczęśliwa z takiego obrotu zdarzeń, wiedziała, że prędzej, czy później, doprowadziłaby do waszego zerwania.

Renjun
Chłopak siedział w work roomie, próbując zając sobie czymś czas, żeby o tobie nie myśleć. Nie jadł już od wczoraj, ale nie zamierzał cokolwiek zjeść. Nie widział w tym celu. Nagle do pokoju weszła Seungri.
– Hejka – uśmiechnęła się szeroko.
– Ta – mruknął chłopak nie odwracając wzroku od komputera.
– Mam coś dla ciebie – usiadła obok niego i położyła na biurku talerz z naleśnikami.
– Wow, dzięki.
– No jedz, bo mi schudniesz, a teraz jesteś idealny, słońce – pstryknęła go w nos i oparła głowę o rękę wpatrując się w niego.
Chłopak skosztował jednego z naleśników, które były całkiem dobre. Oczywiście te, które robiłaś mu ty, były o wiele smaczniejsze, ale w tamtej sytuacji, nie zamierzał marudzić.

Jeno
Chłopak nie chciał iść do wytwórni, więc został w domu, nie wychodząc z łóżka. Był bardzo przejęty waszym zerwaniem i załamany, stwierdził, że nie ma sensu nigdzie iść. Przyszła do niego Raemi, która zawzięcie starała się do niego zbliżyć. Weszła do jego pokoju, gdy ten wpatrywał się w sufit w ciemnym pokoju.
– Wstawaj leniu – powiedziała, odsłaniając rolety.
– N-nieee – zasłonił sobie twarz dłońmi.
Dziewczyna podeszła do niego i usiadła na nim, szybko odsłaniając mu twarz.
– Masz wstać, jak nie, to pogadamy inaczej – zaśmiała się, przybliżając się odrobinę.
– Groźby są karalne – odparł spychając ją z siebie i wstając.
– Idź do toalety, ja ci przygotuję ubrania, zjesz coś i pójdziemy do wytwórni – szybko stanęła na nogach i wypchnęła go z pokoju.
Kiedy upewniła się, że chłopak nie wróci zbyt szybko, zaczęła poszukiwania w jego szafie. Wolałabym nie opisywać, jak dziwne rzeczy robiła z jego ubraniami, np. bielizną. Bleh.

Haechan
Chłopak, kiedy zerwaliście, trochę się zapędził i ukradł z barka rodziców, alkohol. Jako, iż jest już doświadczony w tych sprawach, walnęło mu dopiero po drugiej butelce wina, a trzecią dopił do połowy. Pijany i psychicznie załamany zaczął pisać do ciebie i do Sooyoung. Wyszedł nawet na miasto, kierując się w stronę twojego domu, ale niestety zgubił się i nie wiedział co ma robić. Jego przyjaciółka, zadzwoniła do niego i po tym co mówił i opisywał, przyjechała do niego.
– Boże, Donghyuck, co ty sobie zrobiłeś cukiereczku!
– Jjesstem ssłodki jjak cccukierrek – zaśmiał się, bujając się w przód i tył.
– Jakbym cię nie kochała, to bym cię zabiła – złapała go za rękę i pociągnęła w stronę jego domu.
– Teżżż ccię kocchamm – mruknął, a ta spojrzała na niego – [T.I] – dodał po chwili.
– Nie, nie jestem [T.I], jestem Sooyoung, skarbie.
– Ooonnna mnnie teżż ttak nazzywaałaa – dostał czkawki i co chwilę przerywał.
Szli bujając się lekko, aż doszli do domu Hyucka, gdzie nikogo nie było. Dziewczyna wciągnęła chłopaka do jego pokoju.
– Chccciałbbym żżebyy ttu teraaaz zee mną bbyłaa – pociągnął nosem siadając na łóżku.
– CZY MOŻESZ W KOŃCU PRZESTAĆ MYŚLEĆ? ONA CIĘ NIE KOCHA! JA CIĘ KOCHAM, MYŚL O MNIE! – podeszła do niego i szybko pocałowała jego usta.
Ten pijany, w zasadzie nie ogarniał co się dzieje, więc odwzajemnił pocałunek. Po chwili się od siebie odsunęli i ta ściągnęła z niego ubrania, tak, że został w bieliźnie, następnie podała mu piżamę i na czas, gdy miał się przebrać, zeszła zrobić mu kolację, przy okazji wyrzucając butle po winie.