Zawsze uważano mnie za silną osobę. Radziłam sobie z przeciwnościami losu a moi rodzice byli ze mnie dumni ale trzy lata temu odeszła moja jedyna nadzieja-u mojej mamy zdiagnozowano białaczkę.
Po jej śmierci już nic nie było takie jak dawniej. Ojciec zaczął pić, a ja za wszelka cenę starałam się mu pomoc, był przecież jedyną osobą która mi została.Teraz powoli zbliżając się do celu po raz kolejny przekonuję samą siebie, że to już ostatni raz kiedy muszę tam wracać.
W myślach zaczęłam zadawać sobie pytania. Czy jest w domu? I czy tym razem uda mi się wślizgnąć niepostrzeżenie do mojego rodzinnego domu.
Byłam w tym coraz lepsza, skradałam się tak aby mnie nie usłyszał, a później byłam bezpieczna w swoim pokoju.Aż do dzisiaj...
Weszłam do domu, i o dziwo nic nie słyszałam, przeszłam korytarzem do ulubionej części domu mojej mamy - kuchni w której razem gotowałyśmy.
Spojrzałam do salonu i też nikogo nie było. Odetchnełam z ulgą i wróciłam do kuchni. Otworzyłam lodówkę i zapełniłam ją zakupami, które przyniosłam ze sobą.
Następnie zrobiłam sobie herbatę i pomaszerowałam do swojej bezpiecznej przystani- mojego pokoju.
Zamknęłam drzwi, położyłam się na łóżku i zaczęłam po raz kolejny przeglądać albumy, mówiąc kobiecie na zdjęciach jak bardzo mi jej brakuje.Spojrzałam na zegarek, który pokazał godzinę 22:34 , zdziwiło mnie że nadal go nie ma. Zawsze wracał do domu od razu po pracy, chyba że miał dyżur, a ja to właśnie przeoczyłam. Ciesząc się z tego faktu postanowiłam wziąć prysznic a później odpłynać w spokojny sen.
Weszłam do łazienki, rozebrałam się, włączyłam małe radio łazienkowe i weszłam do wanny, odkreciłam gorącą wodę, i odpłynęłam w tej chwili przyjemności.
W radiu leciała jakaś wolna i smutna piosenka, ale spodobała mi się, wiec zrobiłam głośniej i zaczęłam nucić, gdy nagle do łazienki wtargnął On!-Przecież mówiłem ci ty pieprzona dzikusko, żebyś nie słuchała muzyki w moim domu, i w dodatku znowu te smętne kurestwo
--Przepraszam, nie słyszałam jak przyszedłeś, naprawdę bardzo przepraszam.
-Czy ty musisz wiecznie przepraszać ty niedojdo, ile razy mam powtarzać że masz dokładnie 4 minuty na prysznic, ale nie, ty musisz się rozkoszować chwilami za które ja płacę!!
-- Ale tato , nie zrobiłam nic złego, poza tym myślałam że jesteś na dyżurze...
- To źle myślałaś ty tępa odiotko, jesteś tak samo głupia jak twoja matka!!
Znów był pijany, dzisiaj nawet bardziej jak zawsze. W tej chwili pomyślałam o mamie, dlaczego to akurat ona musiała mnie opuścić....
-- Wyjdź stąd proszę. I nie wyrażaj się tak o mamie,nie zasłużyła sobie na to...
- Ty? Ty? Ty myślisz że będziesz mi mówić co mam robić i mówić?
I w tym momencie poczułam jak jego dłoń ląduje na moim policzku.
Łzy zaczęły same lecieć, a prawy policzek zrobił się cały czerwony i spuchnięty.
Następnie zaczął szarpać mnie za ramię, wyciągając mnie z wanny, a kiedy to mu się udało, złapał mnie na włosy i przycisnął moją twarz do lusterka.- Mówiłem ci tyle razy ty mała dziwko, że to ja ustalam zasady w tym domu, a ty te zasady łamiesz okazując mi brak szacunku!
--Ale tato, proszę Cię, puść mnie to boli
- I dobrze ma boleć, może nauczysz się w końcu mnie szanować!!
--Błagam cię, zostaw mnie w spokoju, ja nic ci nie robię, schodzę ci z drogi za każdym razem jak jesteś w domu. Dlaczego nie możesz być prawdziwym ojcem takim jak trzy lata temu, dlaczego tato? Alkohol wypalił ci mózg i nie umiesz już bez niego funkcjonować

CZYTASZ
"No More Darkness"
عاطفيةAby móc zapomnieć o tragicznej przeszłości , Lily decyduje się uciec do Nowego Jorku. Jednak i tam nie jest pisane jej szczęście, aż pewnego razu z pomocą przychodzi pewien mężczyzna, którego nie da się tak szybko wymazać z pamięci.