14-Nie mów nikomu.

1K 32 4
                                    

Natalia:
Obudziłam się w białym pomieszczeniu. Na drzwiach przede mną pisało: "ginekologia".
Nie... Czy to... Znaczy...
-Witaj, jak się Pani czuje?
-Co się stało? Dlaczego tu jestem?!
-Spokojnie. Karetka przywiozła Panią w złym stanie...
-Co to znaczy że zły stan? Czemu leżę na ginekologii?!-Zdenerwowałam się.
-Przykro mi to mówić, ale... straciła Pani dziecko... Przykro mi.
I odszedł.
To... Ja byłam w ciąży... To było by dziecko Roberta...
Rozpłakałam się. Jak ja mogłam... Stracić nasze dziecko...
Do sali wszedł Kuba.
Otarł mi łzy i powiedział:
-Jestem z Tobą...
-Jak Ty mnie w ogóle znalazłeś? Drzwi były zamknięte...
-Wytrych.
-Aha...
-Możesz na mnie liczyć... Wiesz to, prawda?
Pokiwałam głową.
-Mogę tylko wiedzieć, z kim...
-Z moim byłym partnerem...
Zdziwił się, ale nic nie powiedział.
-Zrobisz coś dla mnie?
-Co tylko chcesz!
-Nie mów o tym nikomu.
-Zgoda.
-Idę po lekarza. Po wypis.
-W porządku.

Taaa. Wiem że nudne i co druga osoba o tym pisze, ale taką mam inwencję twórczą. Liczę że mimo wszystko się wam spodoba i że was nie zniechęcę. ;)

Natalia Nowak-Pionki to miasto...Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz