33-Pozostaje nam tylko czekać...

912 32 4
                                    

Natalia:
Czas zatrzymał się na chwilę. Po niej szybko wstałam i podbiegłam do mojego narzeczonego. Trzęsącymi się dłońmi sprawdziłam czy żyje.
Nie dawał żadnych oznak życia.
-Nie...-Rozpłakałam się. Zaczęłam go reanimować i wołać o pomoc. Po kilku minutach przyjechało pogotowie. Olgierd odciągnął mnie od brązowookiego.
-Nie... Zostaw... Puść mnie! On może żyć! Muszę mu pomóc..!
Olgierd mnie przytulił.
-Nie Natalia. On nie żyje...
Poczułam że tracę grunt pod nogami. Zacisnęłam powieki, a mimo to łzy leciały ciurkiem...
-Żyje!-Usłyszeliśmy od ratownika.
Uwolniłam się od Mazura i podbiegłam do zakrwawionego Kuby.
-Na...t...ia...-Wydukał dławiąc się krwią.
-Cii...-Pogłaskałam go.-Już nic nie mów...-Zaczęłam szlochać.-Jestem tu...
Położył swoją rękę na moim policzku. Widziałam że każdy ruch sprawiał mu ból. Każdy oddech.
-Jedziemy od razu do szpitala...-Zarządził ratownik.
-Jadę z wami.-Powiedziałam i wpakowałam się do karetki.
Pojechaliśmy do szpitala, a Kuba od razu trafił na stół operacyjny... Pozostaje tylko mi czekać.

Natalia Nowak-Pionki to miasto...Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz