Natalia Nowak-Pionki to miasto...

68-Żyje dla takich chwil...

Natalia:
Chłopaki nie wiedzieli co powiedzieć.
-Natalia...
-Natalia, nie płacz...
-Jak...jak mam nie płakać..?
Wtedy poczułam ogromny ból serca... Skuliłam się i syknęłam.
-Co się dzieje, Natalia?!-Krzyknął Kuba, ale ja nie potrafiłam odpowiedzieć. Odpłynęłam. Usłyszałam jedynie krzyk Krystiana:
-Pomocy!
***
Otwieram powoli oczy. Boli mnie klatka piersiowa, ale już nie serce. Obok mnie na krześle śpi Kuba.
Nie chcę go budzić więc się nie ruszam.
Gdy już się obudził od razu do mnie doskoczył.
-Natalia...
Zaczął mnie gładzić po włosach, jakby nie mógł uwierzyć w to że ze mną rozmawia.
-Co się stało?-Spytałam.
-Dostałaś czegoś w rodzaju ataku serca. Miałaś operację...-Do jego oczu napłynęły łzy.-Bałem się że Cię stracę...-Załkał.
Teraz ja płakałam że wzruszenia.
-Kocham Cię...
-Ja Ciebie też...
-To... Już po wszystkim..?
-Tak... Chyba tak...
Pocałowaliśmy się namiętnie.
Żyje dla takich chwil...
-A gdzie mała?
-U Leny i Krystiana. Nie martw się. Skup się teraz na sobie.
Chwycił mnie za rękę.

Dodam jeszcze dziś next. Uprzedzam, jest krótki... Bardzo. Niestety.