30-Poranek.

967 35 3
                                    

Natalia:
Kuba wprowadził się do mnie na dobre. I całkiem fajnie się z nim mieszka. I jego pieskiem...
Zaczęłam wstawać z łóżka, gdy poczułam jak ktoś obejmuje mnie w pasie. Uśmiechnęłam się.
-Kuba...
-Taaak?
-Nie mamy czasu. Za 15 minut dzwoni budzik...
Próbowałam się wyrwać, ale Kuba skutecznie mi to uniemożliwił.
-A gdzie się Pani aspirant wybiera..?
Pociągnął mnie z powrotem na łóżko.
-Ej!
Przywaliłam mu poduszką w twarz.
-Ah, tak chcesz się bawić?
Zaczął mnie łaskotać.
-PRZESTAŃ... Kuba!
-Najpierw przeproś.
-Prze... Prze... Przepraszam..!
-To nie wystarczy...
Udało mi się wyrwać i wpić się w jego usta. Zaczęliśmy się obściskiwać aż spadliśmy łóżka.
Kiedy ściągałam piżamę, Kuba spójrzał na zegarek.
-8 minut.
-Zdążymy.-Przytuliłam go i pocałowałiśmy się. Bardzo namiętnie. Tak rozpoczęliśmy grę wstępną...
***

Natalia Nowak-Pionki to miasto...Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz