47-(Nie)idealny ślub...

743 25 2
                                    

Natalia:
A jeśli... Kuba spanikuje? Co jeśli ja spanikuję?!
-Gotowe.
-Łał wyglądasz ślicznie, Natalia!-Krzyknęła Danusia. Przyjrzyjmy się...
Zbliżyłam twarz do lustra i zobaczyłam siebie w pięknym koku, przyzwoitym makijażu i wspaniałej sukni ślubnej.
-Jest niesamowicie dziewczyny, naprawdę dziękuję.
Pocałowałam każdą z moich przyjaciółek w policzek i zaczęłam kierować się do samochodu, który zawiezie mnie do kościoła.
***
Przed drzwiami wzięłam głęboki wdech, a Lena z Anetą pchnęły kościelne drzwi. Weszłam do środka. Prowadził mnie Piotr Zarębski. Jest dla mnie jak ojciec.
Przed ołtarzem stał Kuba. Dosłownie szczęka mu opadła, gdy mnie zobaczył. Ja również byłam oniemiała że szczęścia. Gdy już stałam przy Kubie, a ksiądz mówił te regułki, Kuba wyszeptał:
-Ślicznie wyglądasz.
-Ty również jesteś niczego sobie...
-Czy Ty, Natalio Nowak, bierzesz sobie Kubę Roguza za męża i ślubujesz mu miłość, wierność i uczciwość małżeńską? W zdrowiu i w chorobie?
-T... tak!-Wyszeptałam ze łzami w oczach.
-Czy Ty-zwrócił się do Kuby-Kubo Roguzie bierzesz sobie za żonę i ślubujesz jej miłość, wierność i uczciwość małżeńską? W zdrowiu i w chorobie?
-Ta...-Niedokończył, bo...
-KUBA!-Uslyszałam za plecami jakiś głos. Damski głos...

Natalia Nowak-Pionki to miasto...Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz