Weszłam so sali i gdy tylko zobaczyłam CEO to od razu się wydarłam.
-Wyrzucasz Mona z zespołu?! Posrało?!
-Nie, nie posrało! I o co ci chodzi?!
-Chcesz rozpadu BTS'u?!
-Nie, nie chcę!
-To jak ty sobie wyobrażasz BTS bez RapMona, albo Jungkooka?!
-Kurde! W sumie racja, ale nie mogę tego tak zostawić!
-Odwołaj trasę! Zakaż im czegoś! Nie wiem!
-Trasę odwołać, odwołałem, ale czego im zakazać?
-Czego kolwiek!
-Dobra! Gdzie oni są?!- Tu odezwał się Jin
-Em.. może w dormie? Kazałeś im się przecież spakować...
-A No tak! Jedziemy tam!
-A nie idziemy?
-No tak! Idziemy tam!
Co za pokręcony gość, ale przynajmniej zrozumiał. Och... ludzie. Nie wierzę czasem w nich. Czemu ludzie są tacy tępi? Nie ważne! Ważne, że BTS być może się nie rozpadnie.
Jungkook
Pakowałem się, gdy nagle do mojego pokoju, który dziele z RapMonem, wparowała reszta wraz z CEO i managerem. Co oni tu robią? Chcą nas jeszcze dobić? Och..
-Czego?!
-Przestańcie się pakować!
-Czemu? Nagle ci się odwidziało?
-Nie! Dzięki waszej przyjaciółce, a zarazem członkini zespołu BlackRose NaBi!
-Serio?- I w tym momencie z za jego pleców wyskoczyła Ola!
-Cześć! Nie cieszysz się?
-Oczywiście!- Podszedłem i ją przytuliłem.
-Och...Kookie udusisz mnie!
-Nie uduszę!
-Yhm...
-Ej! Nie zrobiłem nic złego!
-No dobra wybaczam!
-YEY!
________________________________
PinkOlka❤️
CZYTASZ
BTS- Spełnone marzenia 2
FanfictionSpełniło się ich marzenie i od razu zaczyna spełniać się drugie