Rozdział 23

376 25 0
                                    

V

Do Misia:
Spotkamy się dzisiaj?

Od Misia:
Jasne! O której?

Do Misia:
Za piętnaście minut. Nasza ulubiona kawiarnia

Od Misia:
Ok!

Teraz pytanie. Mam jej powiedzieć o tym co zaszło pomiędzy mną a Kookiem?
Nie wiem czy to nie zniszczy wszystkiego po między nami. A co jeżeli jednak zniszczy? Będę musiał jakoś żyć, ale jak?

Gdy doszedłem do kawiarni przy naszym ulubionym stoliku siedziała już Nikola.

-Hej. Co tam?

-Nic. Czekaj, Tae coś się stało?

-Nic. Co miało się stać?

-Jesteś przygnębiony i roztrzęsiony. Dosłownie cały się trzęsiesz.

-Nie trzęsę się.

-Nie? To złap mój telefon do ręki.- Wziąłem jej telefon. Rzeczywiście. Cały się trzęsę. -Widzisz? Trzęsiesz się! Co się stało?

-Wybaczysz mi wszystko? Nawet najgorszą rzecz?

-Raczej tak bo wiem, że mnie kochasz

-Ja......

-Co sie stało ?

-Całowałem się z....

-Z kim? Z kimś z BlackRose?

-Nie...

-To z kim?

-Ja.....nie mogę ci powiedzieć.

-Czemu? To takie straszne?

-Misia....

-Nie! Nie mów do mnie Misia do póki nie powiesz mi z kim się całowałeś.

-Z Jungkookiem!

-Czekaj co?

-Tak. Całowałem się z przyjacielem.

-Znaczy....ja zawsze was szipowałam ale....

-Ja już nic nie wiem! Mam dość! Wszystkiego! Ja chcę już umrzeć!

-Nie Herbatka nie mów tak!

-Ale to nie takie proste!

-Prostsze niż myśli. Postaw się teraz na miejscu Cookiego. Jak myślisz jak on się czuje? Myślisz, że jemu jest prosto? Ola tak naprawde go kocha, ale on nadal w jakiejś części jej nie wybaczył. A Ola to czuje, dlatego nie chce z nim na razie być. Oni obydwoje mają teraz tak gigantyczny mętlik w głowie.... szkoda gadać. Ola straciła częściowo głos

-Co?

-Tak. Przez to, że się wczoraj wydarła.

-A Cookie nie umie się pozbierać. Całymi dniami siedzi zamknięty w pokoju. Albo pije. On nie pamięta prawie nic z wczoraj. Pamięta tylko tą waloną kłótnie.

-Naprawde?

-Tak. Wiesz jak mu ciężko teraz?

-Pewnie bardzo.

-No. Nawet bardziej niż myślisz.

-Tak wiem to przykre. Ale według mnie Ola ma gorzej.

-Czemu? 

-Ponieważ przypomniała sobie wszystkie lata dręczenia jej.

-Oł...

-No. Jeszcze za kilka dni do szkoły. Świetnie po prostu. Cookie musi z nią pogadać. A ty nie rób takiej miny zbitego psa bo ci wybaczam Herbatka!

-Serio? Nie masz mi tego za złe?

-Nie. Przecież od zawsze was szipuje!

-Co z tego. Myślałem, że mi tego nie wybaczysz.

-Ale wybaczyłam! Teraz się uśmiechnij!- Uśmiechnąłem się na prośbę mojej dziewczyny.

-Och....od razu lepiej! Nie można było tak od razu?

-Można było. Ale ja tak nie umiem!

-Dobrze Herbatka.
________________________________
Jak teraz sprawdzam mojego Wattpada to mi się ciepło na serduszku robi☺️❤️ Dziękuje za wszystkie oceny itd. Uwielbiam was❤️❤️❤️❤️

PinkOlka❤️

BTS- Spełnone marzenia 2Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz