V
Do Misia:
Spotkamy się dzisiaj?Od Misia:
Jasne! O której?Do Misia:
Za piętnaście minut. Nasza ulubiona kawiarniaOd Misia:
Ok!Teraz pytanie. Mam jej powiedzieć o tym co zaszło pomiędzy mną a Kookiem?
Nie wiem czy to nie zniszczy wszystkiego po między nami. A co jeżeli jednak zniszczy? Będę musiał jakoś żyć, ale jak?Gdy doszedłem do kawiarni przy naszym ulubionym stoliku siedziała już Nikola.
-Hej. Co tam?
-Nic. Czekaj, Tae coś się stało?
-Nic. Co miało się stać?
-Jesteś przygnębiony i roztrzęsiony. Dosłownie cały się trzęsiesz.
-Nie trzęsę się.
-Nie? To złap mój telefon do ręki.- Wziąłem jej telefon. Rzeczywiście. Cały się trzęsę. -Widzisz? Trzęsiesz się! Co się stało?
-Wybaczysz mi wszystko? Nawet najgorszą rzecz?
-Raczej tak bo wiem, że mnie kochasz
-Ja......
-Co sie stało ?
-Całowałem się z....
-Z kim? Z kimś z BlackRose?
-Nie...
-To z kim?
-Ja.....nie mogę ci powiedzieć.
-Czemu? To takie straszne?
-Misia....
-Nie! Nie mów do mnie Misia do póki nie powiesz mi z kim się całowałeś.
-Z Jungkookiem!
-Czekaj co?
-Tak. Całowałem się z przyjacielem.
-Znaczy....ja zawsze was szipowałam ale....
-Ja już nic nie wiem! Mam dość! Wszystkiego! Ja chcę już umrzeć!
-Nie Herbatka nie mów tak!
-Ale to nie takie proste!
-Prostsze niż myśli. Postaw się teraz na miejscu Cookiego. Jak myślisz jak on się czuje? Myślisz, że jemu jest prosto? Ola tak naprawde go kocha, ale on nadal w jakiejś części jej nie wybaczył. A Ola to czuje, dlatego nie chce z nim na razie być. Oni obydwoje mają teraz tak gigantyczny mętlik w głowie.... szkoda gadać. Ola straciła częściowo głos
-Co?
-Tak. Przez to, że się wczoraj wydarła.
-A Cookie nie umie się pozbierać. Całymi dniami siedzi zamknięty w pokoju. Albo pije. On nie pamięta prawie nic z wczoraj. Pamięta tylko tą waloną kłótnie.
-Naprawde?
-Tak. Wiesz jak mu ciężko teraz?
-Pewnie bardzo.
-No. Nawet bardziej niż myślisz.
-Tak wiem to przykre. Ale według mnie Ola ma gorzej.
-Czemu?
-Ponieważ przypomniała sobie wszystkie lata dręczenia jej.
-Oł...
-No. Jeszcze za kilka dni do szkoły. Świetnie po prostu. Cookie musi z nią pogadać. A ty nie rób takiej miny zbitego psa bo ci wybaczam Herbatka!
-Serio? Nie masz mi tego za złe?
-Nie. Przecież od zawsze was szipuje!
-Co z tego. Myślałem, że mi tego nie wybaczysz.
-Ale wybaczyłam! Teraz się uśmiechnij!- Uśmiechnąłem się na prośbę mojej dziewczyny.
-Och....od razu lepiej! Nie można było tak od razu?
-Można było. Ale ja tak nie umiem!
-Dobrze Herbatka.
________________________________
Jak teraz sprawdzam mojego Wattpada to mi się ciepło na serduszku robi☺️❤️ Dziękuje za wszystkie oceny itd. Uwielbiam was❤️❤️❤️❤️PinkOlka❤️
CZYTASZ
BTS- Spełnone marzenia 2
FanfictionSpełniło się ich marzenie i od razu zaczyna spełniać się drugie