Rozdział 19

428 26 0
                                    

Ola

Nie mogę zasnąć. Mam wielkie wyrzuty sumienia! Po co zgadzałam się z nim iść? Wcale nie musiałam! Mogłam powiedzieć ,, Nie! Posrało?! Po tym co zrobiłeś?!" ale nie! Ja moądra się zgodziłam! Jestem głupia! Co ja powiem Cookiemu? Nie mogę go okłamać! Gdyby to nie był Jungkook to byłabym w stanie go okłamać, ale teraz?! Nie mogę tego wiecznie ukrywać bo się zamęczę! Świat jest trudny do ogarnięcia! Nie chcę tak żyć! Chciałabym mieć teraz kogoś kto mnie wysłucha! Hmm....pomyślmy. Kto by mnie wysłuchał? Wiem! Minho! Tak ten SHINee. On napewno mnie wysłucha.

Wzięłąm do ręki telefon i wybrałam numer do Minho. Mam nadzieje, że nie śpi. Ps. Jest 2.30.

Rozmowa 

-Halo? Minho?

-Ola? Czemu dzwonisz do mnie tak późno? 

- Przyjdź do mnie. Ja wiem, jest późno, ale błagam.

Po piętnastu pinutach dostałam SMS'a, że Minho jest już za drzwiami.  Poszłam mu otworzyć.

-Ola? Co się stało, że wyciągasz mnie z domu o 3.00 w nocy?          

-Wejdź. W tedy ci wytłumacze.- Za moją radą chłopak wszedł i poszedł w stronę mojego pokoju. Gdyby kto pytał to mój pokój był jedyny otwarty, dlatego  wiedział do jakiego ma wejść.

-Teraz mów co się dzieje? Wyglądasz jakbyś się zadręczała i to bardzo.                                              

-Bo tak jest.                                                                                                                                                     

- Czym się zadręczasz? Co zrobiłaś?                                                                                                             

-Przespałam się z Corim!           
                                                                                                                       - Co? A czy on cię przypadkiem nie porwał?

-Tak porwał mnie. Dlatego mnie to tak dręczy

-To dużo wytłumacza...

-Ale ja tego nie chciałam. Ja nie wiem co we mnie wstąpiło wtedy! Ja naprawde nie chciałam!- Zaczęłam płakać i wtuliłam się w chłopaka.

-Nie płacz...

Minho
Ola przytuliła się do mnie. Zacząłem głaskać ją po włosach i uspokajać.

-Nie płacz. Naprawde nie warto. Myśle, że Jungkook ci wybaczy.

-A co jeśli nie?

-Napewno ci wybaczy. Tylko mu powiedz.

-Boje się.

-Jak chcesz mogę być przy tym.

-Dobra. Teraz nie będziesz wracał! Śpisz tutaj.

-Ale....

-Nie ma żadnego ale! Śpisz tutaj i już.

-Dobra....- Wiem, że z Olą bym nie wygrał więc się poddałem.

-Teraz się kładź obok mnie i idziemy spać.

-Och... dobra.

Ola zasnęła szybko, ja z resztą też. Szczerze? Nie wiem czy nie popełniłem błędu. Ola mi się cholernie podoba! Ale ma Jungkooka. Nie chcę jej tego niszczyć.

BTS- Spełnone marzenia 2Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz