Szedłem ulicą. Kopnąłem puszkę i nie chcący trafiła w rower jakiemuś gościowi. Nie mogłem go zostawić, więc podszedłem do niego.
-Przepraszam pana. Nie chciałem tą puszką trafić w pana rower.
-Nic nie szkodzi.
-Jeszcze raz naprawdę przepraszam
-Czekaj. Czy ty nie jesteś Jungkook z BTS?
-Tak to ja.
-WOW! Coś się stało?
-Trudne sprawy.
-Oł. Przykre.
-No ale życie.
-No niestety.
-Dobra muszę lecieć. Chcesz autograf, zdjęcie?
-Tak!
Zrobiliśmy sobie zdjęcie, dałem mu autograf i poszedłem dalej.
Postanowiłem w końcu wrócić. Wszedłem do mieszkania bez pukania.
-Cookie?- Krzyknęła Ola.
-Jin? Jedziemy?
- Ok.
-Ale Cookie?
-Chodź Jin.
-Idę. Pa!
-Pa.
Ola
Nie wieże! Cookie nie zareagował na mnie!
Pobiegłam do swojego pokoju i zatrzaskując za sobą drzwi zaczęłam płakać.
Nagle poczułam, że ktoś mnie obejmuje.-Min....Minho?
-Tak to ja.
-Czemu nie poszedłeś już do dormu?
-Nie mogę cię zostawić w takim stanie nie?
-Nie wiem.
-Och..... Wielka, chamska Ola aka NaBi teraz płacze przez chłopaka? Proszę cię. Ty? Która stawia się strasznie? Ola która zawsze wygra? Zawsze postawi na swoim?
-Jak widzisz tak naprawde jestem głupia, słaba i tym podobne...
-Nie mów tak! Nie jest tak. Nie jesteś taka!
-Jestem! Zawsze taka byłam! Nigdy nie byłam sobą....
-Byłaś! Zawsze jesteś! Nie wiedziałem żebyś kiedykolwiek, kogokolwiek udawała.
-Nie wiem! Ja już nic nie wiem!
-Nie mów tak. Jesteś sobą i zawsze będziesz.- Przytulił mnie. - Widzisz. Wszystko będzie dobrze. Uwierz w to...
-Ale ja nie umiem.
-Umiesz. Tylko musisz w siebie uwierzyć.
-Może masz racje?
-Mam.- Nagle poczułam jego usta na moich? W pewnym momencie, kiedy zaczęłam oddawać pocałunek, on oderwał się ode mnie jak poparzony.
-Ja....przepraszam..- I wybiegł. Zostawił mnie z jeszcze większym mętlikiem w głowie.
Minho
Co we mnie wstąpiło? Po co ja ją całowałem? Ech....nie mogę teraz wyjść z domu bo powiedziałem, że jej nie zostawię.-Minho?
-Co? Znaczy....Ech...nie ważne
-Co ci się stało, że jesteś taki rozkojarzony?
-Nic! Nie ważne... To znaczy....Nie ważne
-Dobra nie pytałam. Chcesz coś do jedzenia?
-Nie dzięki
-Nie! Co się stało?!- Od kiedy Nikola tak krzyczy?
-Naprawde nic się nie stało.
-Ja widze że coś się stało!
-Nic się nie stało i koniec tematu!- Wziąłem butelkę z wodą i poszedłem do pokoju Oli.
-Ola?
-Minho?
-Przepraszam.... ja nie powinienem
-Nic się nie stało.
-Jak to? Masz chłopaka.
-Już nie mam...
-Co?
-Patrz!- Podała mi swój telefon i pokazała wiadomość od Jungkooka.
-Och....przykro mi.
-Spoko. Teraz trzeba się przygotować do imprezy.
-Jakiej imprezy?
-Och....zaprosiłyśmy BTS a oni kogoś tam jeszcze i będzie impreza.
-Aha Ok. Ja muszę się już niestety zmywać.
-O~ nie zostaniesz?
-Nie mogę.
-Szkoda.
-No. Ja lecę.
-Pa!- Wyszedłem z dormu BlackRose i poszedłem do mnie.
Ola
Ubrałam moją niedawno zakupioną bluzę z 24K i czarne spodnie z dziurami.
Po tym ktoś zapukał do drzwi, a że byłam blisko to je otworzyłam. Za drzwiami ukazał się cały BTS i....No właśnie i? Co tu robi do cholery pańskiej 24K?!-Hej?
-Hej! Zaprosiliśmy 24K
-Słucham?
-Nie mów słucham bo cię.....No wiesz znasz to!-
Powiedział chamsko Kisu.-Ale....No dobra wchodźcie.
-W końcu!- Wszyscy wchodzili, na końcu wchodził Cookie i specjalnie wchodząc szturchną mnie i popatrzał się krzywo.
-Cookie czekaj!
-Czego chcesz?! Nie dość mnie już zraniłaś?!
-Ale No Cookie!-Nie! Między nami wszystko skończone!
-Dobra! Wiesz co?! Mas racje! Między nami wszystko skończone! To znaczy nie jesteś moim przyjacielem, kolegom, znajomym ani parą już też nie jesteśmy! Masz racje! Naprawde! Popełniłam błąd zakochują się w tobie!
-Ja też!
-Świetnie!- Wyminęłam go i poszłam do salonu .
Usiadłam obok Hongseob'a
-Hej!
-Cześć! Jak się czujesz po zerwaniu z JK'em?
-Ech....przeszłość!
-WOW!
-Co się dziwisz? Mam leżeć w łóżku i płakać mówiąc ,, O kurwa ale mi smutno!"?
-Nie...
Hongseob nie tkną ani trochę alkoholu, ja z resztą też . Jestem przecież nie pełno letnia, ale nie wszyscy zwracają na to uwagę. Mniejsza o to.
-Ola?
-Hm?
-Możemy porozmawiać?
-Tak. Chodźmy gdzieś gdzie jest ciszej. Korytarz?
-Spoko.
-To teraz mów!
-Wiesz co? Podobasz mi się cholernie! Zostaniesz moją dziewczyną?- Powiedział wszystko na jednym oddechu.
-Tak!- Powiedziałam to nie dlatego, że zerwałam z Cookiem tylko dlatego, że szczerze? Kocham Hongseob'a
-Naprawde?
-Tak!
Jungkook
Miałem zamiar iść do toalety, ale wychodząc usłyszałem rozmowę Oli z Hongseopem. Ale czy to nie moja wina?
W sumie? W dupie ich mieć! Trzeba żyć....________________________________
Mały obrót sprawy😊
PinkaOlka❤️
CZYTASZ
BTS- Spełnone marzenia 2
FanfictionSpełniło się ich marzenie i od razu zaczyna spełniać się drugie