Rozdział 31

351 20 7
                                    

-Dzięki Jiniee, ale ja już muszę lecieć.

-Gdzie idziesz?

-Nie ważne. Idę po prostu.

-Tak, tak.

-Oh...jakie wy jesteście uparte! Wiecie?

-Tak!

-Dobra lecę bo się spóźnię.

-Pa!- Ubrałam buty i wyszłam.

Od:Kyung
Park. Ławka na której zawsze siedzieliśmy...

Pobiegłam w tamtą stronę. Gdy tylko zobaczyłam chłopaka siedzącego na ławce podbiegłam do niego.

-Hej!

-Hej. Co ty taka zdyszana?

-Biegłam tu, bo inaczej bym się spóźniła o jakieś 20 minut.

-Nie pytam czemu. Bardziej zastanawia mnie to czemu nawet jak jesteś w szkole to się do mnie nie odzywasz?

-Nie wiem. Naprawde. Teraz mam tyle na głowie.  Jestem tak zajęta comebackiem, że nawet w szkole cały czas o tym myśle.

-Aha. Ok. Powiedzmy, że Ok. Wydziałem, że w życiu ci się układa.

- Nie wiem. W jakim sensie?

-Masz chłopaka, Nikola wróciła, zespół i sława.

-Przestań! To nie jest takie fajne! Ta sława i tak dalej!

-Haha...

-Z czego się śmiejesz? Poza tym przez ostatni rok w moim życiu się nie układa.

-Naprawde?

-Tak. Cały czas problemy. Wypadek Nikoli, zerwanie z chłopakiem, potem kolejny chłopak, kłótnie, przerwa w zespole,rzekoma śmierć Nikoli, to nie takie proste!

-Rozumiem.

-A u ciebie? Jak tam?

-Nie mogę powiedzieć, że dobrze. Podejrzewają mnie o bycie dilerem.

-A jesteś nim?

-...- Nie dostałam odpowiedzi.

-Jesteś czy nie? Proste pytanie!

-Nie do końca?

-Sprzedajesz narkotyki coś w tym stylu?

-Sprzedaje nie tylko narkotyki...

-Czyli jednak jesteś!

- Och....jakoś tak wyszło!

-Co się z tobą stało?

-Nic! Ja zawsze byłem taki pojebany Ok?

-Jakbym nie wiedziała!

-Jasnowidzka!

-Idiota!

-Wredziocha!

-Chcesz żebym ja cię zwyzywała?

-Nie!- I tak ciągła się nasza rozmowa.

-Zastanawia mnie jedna rzecz...

-Jaka?
-Że tak szybko mi powiedziałeś ,że jesteś dilerem, o tym że nie raz jakaś osoba przez ciebie umarła itd.

-Co z tego? To źle?

-Nie wiem! Chyba nie...

-Opowiedz jakąś historie z przed przyjazdu do Korei.

BTS- Spełnone marzenia 2Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz