Rozdział 42

266 14 2
                                    

Ola
Po skończonych lekcjach wróciłyśmy do domu. Tabletki przestały działać, ale skutkiem ubocznym było to, że zrobiłam się trochę senna.

Weszłam do pokoju i zaczęłam grzebać w szafie w poszukiwaniu czegoś do ubrani.
Ubrałam w końcu to:

Ubrałam w końcu to:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Czemu by nie? Taaa....outfit na Jungkook'a

Gdy wyszłam z łazienki i skierowałam się do kuchni zaatakowała mnie Nikola.

-Co to były za tabletki?!

-Niki. Nie twój interes. Naprawde.

-Idziesz gdzieś?

-Tak! Mam zamiar wyjść.

-Pod wpływem tych tabletek?

-Tak ci powiem Niki. Nie! Przestały działać jakąś godzine temu! 

-Po co je brałaś?! Wiesz w ogóle co to jest i co w tych tabletkach jest?

-Wiem! Dla twojego pocieszenia nie wzięłam więcej niż powinnam!

-To ma mnie ucieszyć?!

-Wiesz co?! Nie wtrącaj się do mojego życia!

-Świetnie!Wiesz co mam cię dość! 

-Świetnie! To wiesz co?! Jak nie przestaniesz się tak zachowywać to możecie wybierać nową liderkę!

-Grozisz mi?!

-Nie. Ja tylko mówię.

Po tych słowach chwyciłam torebkę i wyszłam z domu.

Nie wiem gdzie mam pójść. Dorm 24K? Dorm BTS? A No tak! 24K odpada. Mają dzisiaj koncert. Zostaje BTS.

Gdy stanęła przed dormem BTS zrobiło mi się słabo. Czułam się słabo i bezsilnie. Tak jakbym opadła ze wszystkich sił i straciła całą energię.

Zapukałam do drzwi. Otworzył mi Jungkook. 

-Ola? Coś się stało? Wyglądasz jakbyś miała jakąś depresje czy coś. Co się stało?-Wtuliłam się w Jungkooka. Wtedy zdałam sobie sprawę, że jest on bez koszulki.

-Mam dość! Dość! Dlaczego w moim życiu się tak nie układa?! Dlaczego?!- Rozpłakałam się i wtuliłam w niego mocniej. On w końcu po chwili namysłu objął mnie.

-Wejdź.- Weszłam, a Jungkook zamknął za mną drzwi. Po dormie krzątali się wszyscy. Biegali tam i z powrotem. Nie wiem co się stało.

-Co tu się dzieje?

-Nie zwracaj na to uwagi. Chodź do mnie do pokoju.- No tak. Jungkook to jedyna osoba w dormie BTS która ma pokój na własność.

Jungkook podszedł do szafy i wyjął z niej T-shirt. Ja natomiast usiadłam na łóżku i czekałam. W końcu usiadł obok mnie i objął.

-Teraz mów co się stało? 

-Ja...po prostu ostatnio mam dużo kłótni w zespole. Suga w szpitalu. To wszystko tak bardzo nie ma sensu! Najchętniej rzuciłabym się pod pociąg! Wszyscy mieliby wtedy łatwiej!

-Ale o czym ty mówisz? Łatwiej? Nie prawda. Uwierz. Jesteś nam potrzebna. 

-Wcale nie. Wszystkim psuje życie. Tobie Cory'emu, Nikoli, Sudze i Songhae. Czy to nie wystarczy?

-Ola. Bez ciebie mój świat nie istnieje. Nic mi nie zniszczyłaś. Uwierz. To, że mnie zdradziłaś nie ma dla mnie znaczenia. To przeszłość.

-Naprawdę?

-Ola. Zrozum. Kocham cię. Kocham i nigdy nie przestane. 

-Ja ciebie też kocham.- Pocałował mnie w usta. Nagle oderwał się jak oparzony. 

-Przepraszam ja...

-Wiem. Nie możesz. Nadal jesteś z Tae.

-Jestem. Żaden z nas nie powiedział jeszcze słów ,,To koniec"

-A może czas najwyższy? 

-Chciałbym, ale się boje. Boje się jego reakcji. 

-Mogę być przy tym jak chcesz. Ale zrób to teraz. 

-Bądź przy tym.- Potem wyszedł z pokoju. Czekałam na niego chwile. Potem przyszedł do pokoju z Taehyung'iem.

-Taehyung. Ja mam ci coś do powiedzenia.

-Tak się składa, że ja też, ale ty zacznij.

-To koniec. Koniec z nami.-W pokoju nastała chwilowa cisza

-Wiesz....chciałem powiedzieć to samo.

-Widzisz?

-Przyjaźń?

-Przyjaźń.

Potem Tae wyszedł i zostaliśmy sami...

-Ola? 

-Tak?

-Mogę mieć do ciebie pytanie?

-Jasne. Pytaj

-Kocham cię więc.....zostaniesz moją dziewczyną?

-Ja? Ja.....

-Odpowiedz

-Tak. 
-Kocham cię wiesz?

-Wiem.- Po tym pocałował mnie.

-Jungkook!- Nagle ktoś zawołał imię mojego ukochanego, a ten oderwał się ode mnie.

-Tak?!

-Chodź tu!

-Aish! Nie mogą dać mi spokoju?- Wyszedł z pokoju zostawiając mnie samą.

W jego pokoju na ścianach dominował kolor czerwony. Pokój na poddaszu wcale nie jest taki zły. W drugim rogu stoi biurko. W tym pierwszym łóżko. Nieopodal biurka stoi regał z książkami. Nad biurkiem wisi półka. Na niej postawione są wszystkie dotychczasowe albumy BTS'u. W rogu obok drzwi stoi duża szafa a w drugim rogu stoi lustro. Ogólnie ma tu ładnie. Nie ma na co narzekać.

-Już jestem. Jin mnie wołał. Pytał czy chcemy iść na pizze. Powiedziałem, że się  ciebie zapytam i odpowiem.

-Jasne! Czemu nie?

-Potem idziemy do Sugi. Idziesz z nami?

-A mogę?

-Jasne....

________________________________
Nie wiem czemu ale jak pisałam ten rozdział przypomniał mi się ten gif

________________________________Nie wiem czemu ale jak pisałam ten rozdział przypomniał mi się ten gif

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Co z tego, że on nie ma żadnego związku z tym rozdziałem.

PinkOlka❤️

BTS- Spełnone marzenia 2Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz