Cześć wszystkim!
Wiem, że dzisiaj jest poniedziałek, ale nie mam dla was dobrych wieści :(
Kolejny rozdział nie jest do końca wyedytowany i nie nadaje się do publikacji, więc nie pojawi się on dzisiaj na wattpadzie.
Pewnie pomyślicie, że mam jeszcze kilka godzin i mogłabym to zrobić i zdradzę wam, że właśnie taki miałam plan, ale niestety okazał się on chwilowo niemożliwy.Kilka miesięcy temu wspominałam, że od jakiegoś czasu choruję na dość upierdliwą przypadłość, która mocno wyklucza mnie z normalnego funkcjonowania i miałam od niej chwilę spokoju, co dawało nadzieję na to, że w zupełności wyzdrowiałam.
Otóż nie.
Ostatnie kilka dni pokazało mi, że niestety był to jedynie krótki, przyjemny okres przejściowy pomiędzy jedną męczarnią a drugą :(Obiecuję, że rozdział pojawi się najszybciej jak to będzie możliwe, patrząc na mój stan zdrowia i zbliżające się wielkimi krokami egzaminy, które (niestety) muszę postawić na pierwszym miejscu.
Część dziesiąta powinna pojawić się jeszcze w tym tygodniu, natomiast na jedenastą będziecie musieli poczekać aż do 25.06. :(
Mam nadzieję, że nie będziecie bardzo się na mnie złościć i wrócicie tu za dwa tygodnie z taką samą dobrą energią, jaką zawsze dostarczacie mi swoimi komentarzami i gwiazdkami ;)
Do napisania! ❤
CZYTASZ
Kopciuszek na boisku
FanficKażda dziewczyna szuka księcia z bajki. Swojego znalazłam na boisku. ❤ "Barceloński sen" jest jednym z najbardziej pożądanych marzeń według zimnych statystyk Forbesa, ale nie dla Mel, która pragnęła jedynie kilku dni spokoju w zaciszu swojego pokoju...