Okładkę zrobiła @EwaMatuszczak.
Miejsce na notatki ze studiów z cyklu nie wiem, ale się dowiem.
Chciałabym swoimi działaniami zainspirować innych do podążania za marzeniami oraz rozwijaniem zainteresowań. Wierzę, że podane tutaj informacje zostaną...
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Data opublikowania: nie wiadomo Ostatnia aktualizacja: 00:28 19.05.2020
EDIT: przepraszam za brak większości źródeł Zdjęcie wzięłam z Google Grafika, gdy robiłam prezentacje dla klasy. Dodałam czerwone kółka dla tych, jakie były lekko poruszone w czasie wystąpienia. To nie są wszystkie rodzaje pamięci, jakie zostały wyodrębnione
(W zjawisku Déjà vu bierze udział pamięć utajniona. Nie wiemy, czy coś pamiętamy ani dlaczego. Nowa sytuacje jest podobna do już zapisanej, możemy odnieść błędne wrażenie, że to już kiedyś było. Inna teoria mówi o błędnym zapisie wspomnień , opóźnieniach w przewodnictwie nerwowym, które sprawiają, że informacje z różnych źródeł mogą zostać błędnie zsynchronizowane. Niektórzy twierdzą, że przyczyną mikroataków padaczkowych jest Déjà vu.
W zapamiętywaniu pomaga koncentracja, ale w większym stopniu uczymy się, gdy jesteśmy zdekoncentrowani.
Nauka i wyobraźnia są naszą ewolucyjną bronią.
Jak się efektywniej uczyć? Na to nie ma dobrej odpowiedzi. Ogólnie {zgodnie z mitem} dzieli się ludzi na wzrokowców, słuchowców i kinestetyków. Czyli tych, których mocną stroną w próbie nauczenia się są odpowiednio wzrok, słuch i ruch (w tym mówione słowa, wydarzenia, usłyszane rzeczy podczas wykonywania funkcji motorycznych).
Jak to zwykle bywa, najlepiej w nauce pomagają skojarzenia, im bardziej szalone i chaotyczne, tym lepiej. Dlatego zapamiętujemy głupie, bezmyślne oraz śmieszne rzeczy na długo.
Pamięć motoryczna dotyczy automatycznych ruchów mięśni. {Dla mnie takim przykładem jest wpisywanie haseł na klawiaturze komputera. Mam większy problem z przypomnięciem hasła podczas wpisywania go na telefonie.}.
Nasza pamięć jest jak gąbka, chłonie wszystko. Ale bardzo ważne są przerwy! Siedzenie nad książką przez pięć godzin nic nie da. Tylko się znudzimy i zdenerwujemy. A podczas przerwy/ zabawy nasz mózg segreguje przyswojoną wiedzę.
Jeśli długo nie będę wrzucała, przypomnijcie. W końcu dobrze jest zapominać. Robimy to średnio 40 dni w roku.
