Prawdziwa miłość połączyła ich [Zawieszona]

hej, juz wszystko dobrze....

Kuba- K***a, Natalia!
...........................................................

Pov Kuba
Natalia zeszła na dół. Jeżeli on na serio tam jest i ma broń to jest Natalia w niebezpiecze
Kuba- Szatyn zostań tu i pilnuj ją- powiedziałem po czym wstalem z ziemi. Wyciągnąłem broń i ja naładowałem. Powoli zszedłem na dół.

Pov Natalia
Dół był czysty. Nagle uslyszalam trzask w piwnicy. Tak jakby coś ktoś zamykał. Zeszłam do niej.
Oświęcim światło. Piwnica była połączona z garażem więc była duża.
Zauważyłam jak coś się rusza koło auta. Stanęłam w miejscu. Ale to był mój błąd. Nagle poczułam jak ktoś łapie nie za szyję i dociska do ściany.
To był jakiś facet. Zaczął mnie dusić. Próbowałam walczyć.alr był silniejszy. Powoli robiłam się słaba. Zaczęły mi się pojawiać mroczki przed oczami. Nagle usłyszałam znajomy głos.
Głos Kuby.

Pov Kuba
N dole nikogo nie było. Usłyszałem że ktoś jest w piwnycy. Zeszlem tam i zobaczyłem tam jakiegoś faceta który dusi Natalie.
Kuba- puść ją

Kiedy facet zobaczył broń, chciał wyciągnąć swoją ale mu na to nie pozwoliłem. Postrzelilem go w ramie. On upadł trzymając się za nie.

Pov Natalia
Kiedy Kuba go postrzelił puscil mnie. Momentalnie chwaliłam się za szyję. Strasznie mnie bolała. Zjechałam na ziemię po scianie dalej trzymając się za nie.
Widziałam jak Kuba go skuwa i podchodzi do mnie.
Nie umiałam normalnie oddychać. Oddychałem nie równo i szybko
Kuba- Natalia wszystko ok?
Pokiwała głową na nie. Bo nie było.
Kuba; spokojnie- próbował mnie uspokoić by zaczełam normalnie oddychać.- wszystko będzie dobrze...

Pov Kuba
Postanowiłem, wezwac kolejną karetkę. Po chwili usłyszałem jak ktoś wchodzi.
Do nas zszedł jeden zespół ratownictwa, a na górę poszedł 2.
Ratownik medyczny- dzień dobry, co się stało
Kuba- tamten faceci został postrzelony w ramie, a ona została podsuszona przez niego.

Pov Kuba
Jeden z ratowników opatrzył go. Z Natalią było już lepiej. Jej oddech się unormował. Z panią Sikorek też było dobrze ale j tak pojechała do szpitala.
Wyszliśmy wszyscy na zewnątrz.
Natalia poszła w stronę auta i się o nie oparła.
Ja jeszcze rozmawiałem z ratownikami i z tą kobietą. Okazało, że to jej były porwał jej dziecko. I że znajduje się ono w jego domu z jego kochanką. Powiadomiłem o tym zdarzeniu Zarębskiego. On wysłany w zespół po te dziecko. Nam natomiast kazał wracać do domu.
Po rozmowie wróciłem do auta. Przed nim stała Natalia że spuszczoną głową.
Chwilę tak powstaliśmy przed autem. Po chwili Natalia nic nie mówiąc mnie przytuliła. Odwzajemnilem to.
Kuba- hej, już wszystko dobrze...-szepnołem

Hello
Oto kolejny rozdział dla was!
Pamiętajcie o gwiazdach i komentarzach!

Xoxo
Pozdrawiam!