WYNOCHA!

776 26 4
                                    

Pov Natalia
I on jeszcze jej uwierzył? Jestem ciekaw co jeszcze mu naopowiadała, bo nadwyrężeniem on wieży w każde jej słowo.
Wyszłam z klatki schodowej o od razu zawiał wiatr. Po krótkim czasie zaczęło kropić. Postanowiłam iść do Zuzy. Chciałam się z nią rozmawic w 4 oczu. Po 20 minutach byłam już przed jej domem.
Zadzwoniłam, a ona mi po kilku sekundach otwarła. Było słychać głośną muzykę i grupkę innych ludzi
Zuza- oooo Natalia....co cię w moje skromne progi sprowadza? Co?
Natalia- co ty nagadalas Kubie?!
Zuza- no co prawde! - była trochę pijana
Natalia- prawdę? Tak? Ja mu zaraz powiem prawdę i ciekawe co ci powie!
Zuza- jak mu powiedz prawdę to cię zniszczę, zniszczę wszystko co kochasz, a tak już jeden z głowy....- powiedziała śmiejąc mi się w twarz
Natalia- to ty ją zabiłas?
Zuza- WYNOCHA!- Zamknęła drzwi trzaskiem.

Już jestem pewna, że to ona ją zabila....
Postanowiłam iść jeszcze na cmentarz...do Roberta i mojej mamy.

***

Cmentarz

Siedziałam przed grobem Roberta, on mi zawsze mówił, że mam się nie poddawać. Dążyć do celu...ale jak? Zadałam sobie te pytanie w myślach.
Po jakimś czasie spojrzałam do telefonu. Chciałam zobaczyć która godzina. Dochodziła 20.40. Na wyświetlaczu wyświetliły się też nieodebrane połączenia od Kuby. Było ich sporo. Schowałam go.do kieszeni ( telefon)
Wstałam z ławki i poszłam na grub mojej mamy.
Mama ma grub bardziej z tyłu, a Robert ma prawie na początku.
W końcu znalazłam się przed gromem Grażyny Nowak - mojej matki.
Ławka tam była zepsuta, więc usiadłam na ziemi. Podciagnelam jedną nogą pod klatkę piersiową, a.drugą lekko zagjęłam.
Natalia- bardzo mi ciebie i brakuje...ty zawsze mnie rozumiałaś. Tobie nie trzeba było mowic, że ma się jakiś problem ty go zawsze wyczułas....kocham cię i zawsze będę- łza mi spłynęła po policzku po tych słowach, a po niej kolejna, kolejna i kolejna
Nie wiem ile tam siedziałam. Już było kompletnie ciemno. Na cmentarz świeciło się tylko zaledwie kilka lamp. Niebezpiecznie jest przebywać nocą na cmentarzu, więc stwierdzilam, że już pójdę. Nagle poczułam jak ktoś kładzie mi rękę na moim ramieniu. Przeszedł przez moje ciało nieprzyjemny dreszcz...wystraszyłam się. No miałam prawo bo jest już o tej porze ciemno, zupełnie ciemno no i sama jestem na cmentarzu. No najwyraźniej teraz nie sama.






Hejo z rana!!!
Nie ma jak to rozdział o 8:40 z rana xd
Podoba wam się?
Pomietajcie o gwiazdkach i komentarzach

Jak myślicie....

• czy to Zuza zapiła Tinę?

• czy Natalia powie o tym wszystkim Kubie?

• kto jest jeszcze na cmentarzu...kto Natali położył rękę na ramieniu?

Piosenka

XoxoPozdrawiam

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Xoxo
Pozdrawiam

424 słów

Prawdziwa miłość połączyła ich [Zawieszona]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz