Jednak wrzuciłam dla was wcześniej kolejny rozdział
:):):):):):):):):):):):):):):):):)Aneta- Jezus Maria
P. Wiesia ( matka Stefana)- Stefan! W końcu jesteś! Ile można na ciebie czekać?!
Stefan- przepraszam, ale miałem sprawę. O Beata weź go na dołek- zwrócił się do mundurowej. -
Beata- dobrze- wzięła i poszła z winnym w stronę cel-
P. Wiesia- a gdzie jest ta twoja, no jak to mam powiedzieć, no tak powiem gdzie jest ta twoja narzeczona?
Stefan- to jest ona, Anetka.
P.Wiesia- gdzie ona ją jej nie widzę....
Stefan- mamo, to ona- wskazał na Aneta- to jest moja narzeczona Aneta.
Matka od Stefana zmierzyła Anetę wzrokiem. Od góry do dołu ( w tamtym rozdziale macie opisane jak wygląda)
P. Wiesia- ta....ta....lafirynda? Jak ona może być twoją narzeczoną?
O nie nie ja na to nie pozwolę. Kogoś takiego nie chce mieć w rodzinie szczególnie taką jak ona! Ona nie jest warta ciebie!
- powiedziała oburzonaPov Natalia
Jak matka od Stefana mówiła o Anecie widziałam jak jej napływają łzy. Potem potem pobiegła do łazienki. Stefan pobiegł za nią. Te słowa ją uraziły, pozwolę tak traktować moją przyjaciółkę!
Natalia- Ale niech tak pani o niej nie mówi! Pani ją nie zna. Ona jest wspaniałym człowiekiem!
P. Wiesia- A pani wcale nie lepiej wygląda. Wy pewnie myślicie, że jak się tak będzie ubierać to kogoś znajdziecie. A jak już jakimś trafem to tylko wyłącznie do pieniędzy! Jakby ją byłaby twoją matką i tej drugiej to by byłoby mi za was wstyd. A z resztą taka matka taka córka- te słowa mnie dotknęły, nie lubiłam jak ktoś mówił tak o mojej matce. zaczęły mi napływać łzy do oczu-
Kuba- ale niech pani tak nie mówi....one były na pro....- nie dokończył bo matka Stefana mu urwała-
P. Wiesia- Wy się nadajecie tylko do jakiegoś burdelu, a nie na komendę. Boże co się dzieje na tym świecie. Jezu....- powiedziala wychodząc z komendy i trzymając się za głowę
Kuba- co za baba.....- powiedział, kątem oka zauważył jak Natali spływa łza- Natalia to nie była prawda co ona mówiła. - zaczął mnie pocieszać.Usłyszeliśmy rozmowę Stefana i Anety. Skierowaliśmy się w ich kierunku.
W łazienceAneta- ja mówiłam, że ona mnie nie polubi...!- mówiła płacząc.
Stefan- obiecuje że to się zmieni.
Porozmawiam z nią...
Aneta- ale to nie ma o niczym do rozmowy. Ona powiedziała cytuje " Ona nie jest warta ciebie!" Może to racja. Stefan zróbmy sobie przerwę. Przepraszam.....- powiedziała wychodząc z komendy-
Stefan- ale Aneta, ja cię kocham....
Natalia- ja.... ja idę z nią porozmawiać- pobiegła za Anetą
Kuba- Stefan, przykro mi....
Stefan- co ja mam robić?! Powiedz mi jako najlepszy przyjaciel....co ja ma zrobić zostawić ją tak...? Biegnąc za nią i na kolanach ją błagać i przepraszać za mamę?
Kuba- jak na razie to daj jej czas musi teraz wszystko przemyśleć. Jutro albo pojutrze z nią porozmawiaj.
Stefan- myślisz, że wróci?
Kuba- ona cię kocha, zależy jej na tobieHello, hello!
Jak wam minął 2 tydzień szkoły? Mam nadzieję, że dobrze ;)
...................................
Jakie emocje po rozdziale?
Podobał wam się????
Tak????
Napiszcie w komentarzach tak czy nie.
Pamiętajcie o gwiazdkach im więcej tym lepiej, czyli im wiecej tym dłuższy rozdział. To wszystko zależy od was jakiej długości ma być kolejny rozdział.Xoxo
Pozdrawiam i życzę miłego weekendu!!!!533 słów
CZYTASZ
Prawdziwa miłość połączyła ich [Zawieszona]
RomanceGłównymi bohaterami są Natalia i Kuba. Książka opowiada o pracy i życiu prywatnym policjantów Ta książka będzie podobna do mojej wcześniejszej książki ( Gliniarze-Natalia i Kuba) Zapraszam do czytania <3