A co Starszy Aspirant Roguz ma na mysli...? Co?

767 32 3
                                    

Kiedy skończyłam wymiotować to przeplukalam jeszcze buzię wodą. Potem poszlam do kuchni wsiąść jakaś tabletkę od bólu brzucha
Potem od razu wrzuciłam do łóżka.
Znowu się opudzilam ale tym razem już o...6.45
Przeciągnęłam się. Zaraz po tym poczułam jak ktoś przyciąga mnie do tyłu i zaraz po tym przytula.
Na serio lubię takie poranki.
Natalia- Wyspany?- zapytałam odwracają sie jego stronę
Kuba- od razu ją cię widzę jestem pełen energii. A w ogóle która godzina?
Natalia- dochodzi 6.50
Kuba- do pracy mamy na 8.00. wystarczy kiedy wyjedziemy z tąd gdzieś o w półdo....
Natalia- no ja gdzies piętnaście po pójdę się ubierać  czyli  jeszcze 25-30 minut. To co? Leżymy jeszcze czy wstajemy?
Kuba- a może coś innego?
Natalia- A co Starszy Aspirant Roguz ma na myśli? Co?- usiadłam na łóżku i zerkneła na Kuba.
Kuba- hmm.. zgaduj
Natalia- no nie wiem...moze...może chcesz iść pobiegac?
Kuba- dam ci podpowiedź...- też usiadł na łóżku i zaczął całować mnie po szyi. Po chwili poczułam jego ręce pod bluzką.
Natalia- że ci się chce..jeszcze z samego rana.
Kuba- no jak mówiłem wczesniej. Tylko kiedy cie widzę jestem pełen energii.
Odwróciłam się do niego przodem po tego słowach. Momentalnie wtopiłam się w jego usta. Po kilku na prawdę ciekawych i przyjemnych chwilach usłyszeliśmy dzwonek do drzwi. Momentalnie oderwaliśmy się od siebie.


Witajcie!
Dodałam na dzisiaj ostatni rozdział
Mam nadzieję, że wam się podoba!
Pamiętajcie o zostawieniu gwizdki i komentarza

Jak myślicie...

• Kto przeszkodził Natali i Kubie?
(Dzwoniąc do drzwi)

Xoxo
Pozdrawiam

Prawdziwa miłość połączyła ich [Zawieszona]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz