LXII

10.4K 798 285
                                    

Proszę, odkurzaczsiemA i pozdro dla twojej koleżanki, niestety nie znam nicku XD


Paul

Leżałem z Alex'em w moim łóżku, oglądając jakiś film, który chłopak wybrał. Nie za bardzo skupiałem się na filmie. Miałem ciekawsze zajęcia, a jednym z nich było głaskanie Alex'a po głowie i słuchanie jego komentarzy na temat filmu. Nigdy nie czułem się lepiej. Możliwość tulenia go w swoich ramionach jest jak spełnienie marzeń. Nadal nie mogę uwierzyć, że spotkało mnie takie szczęście. Alex jest cudowny. I tyle na temat. Nie wiem jak ja mogłem wcześniej nie zauważyć tego jaki jest wspaniały. Na szczęście teraz czerwonowłosy jest przy mnie. Patrząc wstecz zastanawiam się jak ja mogłem być takim draniem. Najśmieszniejsze jest to, że kiedyś dręczyłem homoseksualistów, a teraz sam jestem z chłopakiem. Cóż za ironia. 

Przytuliłem mocniej chłopaka, chcąc jeszcze bardziej go poczuć i upewnić się, że na pewno tam jest. Czasami wydaje mi się, że to tylko mi się przyśniło. jeśli byłby to sen to byłby on najpiękniejszym snem jaki miałem w całym swoim życiu. I nie chciałbym się z niego wybudzić. Już nigdy. Mam tylko nadzieję, że nie zapadłem w jakąś śpiączkę, a to nie jest tylko wizja, która się skończy. Naprawdę, o czym ja myślę? 

- O czym tak myślisz?- spojrzałem na chłopaka a potem na ekran laptopa, na którym leciały napisy końcowe. 

- O tobie.- chłopak uśmiechną się i skradł mi lekki pocałunek. Pogłębiłem go i obróciłem chłopaka tak by siedział mi na kolanach. Polizałem językiem jego dolną wargę by otworzył szerzej usta, co zrobił natychmiastowo. Wsunąłem język do jego ust na co cichutko sapną. Słodki. Zacząłem gładzić go po podniebieniu. Chłopak miał małe problemy, bo nie wiedział co zrobić ale szybko się odnalazł w nowej sytuacji. No tak, nigdy wcześniej nikogo nie miał. Taki niewinny i niedoświadczony. Zastanawiam się czy coś jeszcze mnie w nim zaskoczy. Ten chłopak jest naprawdę nie przewidywalny. Na przykład teraz. 

Chłopak zaczął się rozkręcać i zmienił delikatny pocałunek na agresywny. Zaczął kręcić biodrami, na co byłem całkowicie zszokowany. A wydawał się taki niewinny. Chwyciłem chłopaka za biodra i przycisnąłem go do mojego krocza, na co jęknął mi w usta. Skoro chce się bawić to się zabawimy. Chłopak był coraz bardziej pobudzony i niecierpliwy. Takiego jeszcze go nie widziałem. Nie widziałem go jeszcze nagiego. Pode mną. 

Poczułem na podbrzuszu jego, coraz większą erekcje. Moja też już jest widoczna. I wyczuwalna. Wbijała si e Alex'owi w pośladki co podniecało nas oby dwóch. Jak tak dalej pójdzie to chyba każdy wie do czego dojdzie. Może teraz przemawiało przez nas podniecenie ale potem  Alex mógłby tego żałować. A tego bym nie chciał. 

Przewróciłem czerwonowłosego tak by leżał pode mną. Złożyłem delikatny pocałunek na jego usta, a potem zjechałem na jego szyję, którą zacząłem podgryzać. Gdy pojawiło się na niej odpowiednio duszo malinek. Potem włożyłem mu rękę pod koszulkę i zacząłem gładzić jego płaski brzuszek. Do moich uszy dochodziło coraz więcej sapnięć z ust chłopaka, co coraz bardziej mnie nakręcało. Zdjąłem niepotrzebny materiał z czerwonowłosego i zacząłem składać pocałunki na jego brzuchu. Ścieszka pocałunków szła w górę aż doszedłem do jego sutków, które zacząłem pieścić. Gdy jeden podgryzałem, drugi drażniłem palcami. Chłopak coraz głośniej jęczał. Coś czuję, że to nie skończy się dobrze.

 Gdy zacząłem błądzić dłońmi po jego ciele i gdy już miałem rozpiąć chłopakowi rozporek, drzwi otworzyły się z hukiem.

- A co tu się- zaprzestałem wszystkich swoich ruchów i spojrzałem na Jack'a. Gdy chłopak ogarnął co tu się dzieje szybko wyszedł i zatrzasną drzwi krzycząc 'przepraszam'. Spojrzeliśmy na siebie razem z Alex'em i wybuchliśmy śmiechem. Naprawdę, że też nie mógł znaleźć sobie innej chwili. Ten to naprawę ma wyczucie czasu. Jestem ciekawy co sobie pomyślał albo jak wpłynęło to na jego psychikę. Aż dziwne, że nie obił mi twarzy za to co robię z jego bratem. 

- Idziemy spać?- zapytał się mnie Alex, gdy w końcu się uspokoiliśmy.

- Jasne.- Położyłem się koło mojego chyba chłopaka i przykryłem nas kołdrą.- Dobranoc kochanie.

- Dobranoc.- przytuliłem go i poszliśmy spać. Naprawdę go uwielbiam 

***

Hejka!

Dawno nic nie było ale mam nadzieję, że się spodobało. Prawie dostałam cukrzycy gdy to pisałam. Ogółem nie wiem czy wszyscy widzieli mojego snapa ale jeśli nie to napisze to tutaj. Zmieniam 'one shoty na zamówienie' na zwykłe 'one shoty'. Jeśli uda mi się coś napisać z waszych pomysłów to to napiszę i oznaczę. Możecie składać zamówienia ale nie obiecuję, że to napiszę. Nie wiem kiedy pojawi się kolejna część ale MOŻE w weekend.

Do następnej!

Jestem gejem ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz