EPILOG

10.6K 694 133
                                    

Alex

Siedziałem na ławce w parku obserwując jak Cara i Ave się kłócą. naprawdę do siebie pasują. Mam nadzieję, że w końcu będą razem szczęśliwe.

- Czy myślisz o tym samym co ja?- spojrzałem z niezrozumieniem na Marka. Gdy zrozumiałem o co mu chodzi, posłałem mu lekki uśmiech i znów spojrzałem na kłócące się dziewczyny.  

Patrząc teraz na to wszystko to jestem pod wrażeniem. Od gimnazjum miałem tylko Care. A teraz mam wspaniałych przyjaciół i jeszcze lepszego chłopaka. To naprawdę niesamowite uczucie gdy wiesz, że ktoś jest przy tobie. Niczego nie żałuję.  Teraz wiem, że ie warto, bo oni i tak sprawią, że zapominam o wszystkim co złe. Kocham ich i nie chcę ich stracić. Tyle się zmieniło w tak krótkim czasie, że czasami sam w to nie wierze. Jednak mam nadzieje, że będziemy się jeszcze długo dogadywać. Nie chcę, żeby to co jest między nami się rozpadło. Są dla mnie jak rodzina. 

- Alex! Nie siedź taki smutny i chodź do nas!- Spojrzałem na nich, a na moich ustach pojawił się uśmiech. Naprawdę ich kocham. 

- Już idę!

***

Leżałem na łóżku wtulony w Paula. Nic nie mówiliśmy tylko tkwiliśmy w swoich ramionach. Mógłbym spędzić tak całe swoje życie. Mam nadzieję, że tak będzie. W sumie odkąd jesteśmy razem miałem kilka takich myśli, jak długo będziemy razem. Teraz nie chcę myśleć o tym, że kiedykolwiek się rozstaniemy. Teraz najważniejsze jest to,  że jesteśmy razem.

- Kocham cię, wiesz?- spojrzałem z czułością na Paula. Jest taki słodki kiedy to mówi. A jaki seksowny.

- Wiem. Ja ciebie też kocham.- delikatnie musnąłem jego usta, by po chwili pogłębić pocałunek. Robię się coraz odważniejszy. Aż sam siebie zadziwiam. Jeszcze do nie tak dawna w ogóle bym go nie dotknął, a teraz sam go całuję.

- No, no i to mi się podoba. Alex, który przejmuje inicjatywę. Sexy.- powiedział, gdy przerwaliśmy pocałunek. Uśmiechnąłem się.

- Ja nie jestem sexy tylko cute.- pokazałem chłopakowi język 

- Jesteś cute zawsze ale potrawisz być też Sexy. Na przykład wtedy gdy wychodzisz z łazienki cały mokry w samym ręczniku.- Spaliłem buraka. Musiał mi o tym przypominać?

- Paul!- Uderzyłem go w ramie mając nadzieję, że go to zaboli all on tylko się zaśmiał. Jeszcze się zemszczę. Zobaczy.

- Naprawdę wyglądałeś wtedy sexy. Szczególnie gdy spadł ci ręcznik.- fuknąłem na niego i odwróciłem się plecami. Co za cham i prostak! Jak on może tak mi o tym przypominać?! To było takie zawstydzające... 

- Och, truskaweczko nie przejmuj się. Tylko tak żartowałem. Chociaż muszę przyznać, że naprawdę ci do twarzy w samym ręczniku.- prychnąłem cicho ale wtuliłem się w jego tors. Za bardzo go kocham by móc się na niego gniewać.

***

- Ale zimno.- potarłem dłonie żeby choć trochę je ogrzać. Na marne. Jebana jesień.

- Daj.- Paul chwycił moje dłonie i zaczął je pocierać i dmuchać. Od razu zrobiło mi się cieplej. Jest taki kochany. Nigdy nie podejrzewałem go o tyle delikatności, a tu proszę. Jest naprawdę cudowny- Cieplej?

- Tak.- włożyłem ręce do kieszeni ale mój chłopak wziął jedną z nic i wsadził sobie do kieszeni. Jakie to romantyczne.

- Naprawdę cię kocham, wiesz?

- Wiem i też cię kocham.- wtuliłem się bardziej w chłopaka. Romantyczny spacer w jesienny wieczór. Spełnienie moich marzeń. Nie mogłem lepiej trafić. Jak sobie pomyśle o tym jak kiedyś mijaliśmy się bez żadnego zainteresowania, aż się dziwię. Jak ja tak mogłem? W sumie chyba muszę podziękować tej sprzedawczyni. Naprawdę.

- Niedługo święta. Może... wyjedziemy?- spojrzałem na niego zdziwiony. Czy on chce ze mną uciec?- Nie tak we dwóch. Znaczy nie przeszkadzało by mi to ale... chodzi mi o to, że z naszymi przyjaciółmi. W góry albo gdzie będziesz chciał.

- Paul... wiesz, że jesteś genialny? To świetny pomysł! Jejku! Kocham cię!- rzuciłem się na mojego chłopaka. Jest po prostu genialny! Święta w górach, z naszymi przyjaciółmi, no po prostu świetnie!

- Nie spodziewałem się, że tak się na to ucieszysz.- chłopak objął mnie w pasie i przyciągnął do siebie.

Już nie mogę się doczekać tego wyjazdu.

***

Hejka!

A więc... to koniec. Tej części oczywiście. Muszę przyznać, że trudno jest mi to zakończyć ale będą kontynuacje. Wiem, że ostatnie części trochę dupne ale moja wena ostatnio się jebie. Zapraszam do ''jestem lesbijką' i 'I'm writing to you'

Do napisania!

Jestem gejem ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz