I. Rodzinne konflikty

10.7K 606 1.6K
                                    

Było lato roku 1805. Kilka miesięcy wcześniej miała miejsce koronacja Napoleona Bonapartego na cesarza Francuzów. Gdy wiadomość o wyniesieniu Korsykanina do najwyższej świeckiej godności, jaką był niewątpliwie tytuł cesarza, dotarła do uszu François de La Roche'a, mężczyzna ze złością uderzył w stół. Nienawidził Bonapartego i liczył na to, że niedługo nadejdzie kres jego panowania.

De La Roche przed rewolucją nosił dumny tytuł hrabiego. Wśród swych przodków miał znakomitych mężów stanu, a jego babka ze strony ojca, Claudine de La Roche, po śmierci pierwszego męża została żoną marszałka Francji. Hrabia był wysokim, smukłym, szpakowatym mężczyzną w wieku lat pięćdziesięciu. Twarz miał pociągłą, cerę nieco zbyt bladą, oczy błękitne i przejrzyste niczym toń jeziora. Mocno zarysowane kości policzkowe i szczęka zdradzały wrodzony upór i stanowczość, zaś noszona wysoko głowa dumę i pychę. 

Hrabia był człowiekiem dowcipnym i inteligentnym, o nienagannych manierach. Zawsze wiedział, jak winien jest się zachować i co powiedzieć. Niestety dla de La Roche'a i całego jego otoczenia, a szczególnie jego domowników, cechowało go nadmierne umiłowanie dawnej chwały swego rodu. W towarzystwie postępował tak, by nie zhańbić nazwiska, z kolei w domowym zaciszu folgował swemu ognistemu temperamentowi i często wszczynał awantury. 

Jako chłopiec otrzymał znakomite wykształcenie domowe, świetnie mówił w kilku językach, a ponadto był mistrzem fechtunku. Wielce miłował kobiety i polowania, zdradzał też niemały pociąg do trunków. Ojciec, człowiek niezwykle surowy, trzymał swego jedynego syna twardą ręką, dlatego gdy tylko opuścił ten świat, młodzieniec rzucił się w wir hulanek. W wieku dwudziestu dwóch lat poślubił Jeanette Possony, córkę bogatego handlarza mąki, która wniosła mu w posagu wcale niezłą sumkę. Była piękną, ciemnowłosą dziewczyną, bardzo przez męża niedocenioną, hrabia bowiem przepędzał dnie głównie poza domem, polując i oddając się swej największej miłości — alkoholowi. 

Rewolucja zabrała mu to, co tak bardzo ukochał — hrabiowski tytuł i większą część majątku. Chłopi zamieszkujący jego włości zbuntowali się i wymówili mu posłuszeństwo, po czym zniszczyli jego pola i podpalili wielką posiadłość. De La Roche zmuszony był przenieść się wraz z rodziną do małego majątku w Melun pod Paryżem. Było im tam niewygodnie, a zimą nie zawsze mieli czym ogrzać dom. Przy posiadłości nie znajdowały się żadne użytki rolne prócz małego ogródka, w którym uprawiano warzywa, François nie miał więc skąd czerpać dochodów. Jego zasoby finansowe zaczęły powoli topnieć. 

Polepszenie bytu rodziny przyniosła śmierć starego wuja madame de La Roche, był to jednak stan krótkotrwały — po roku pieniędzy znów zaczynało brakować. François musiał skrupulatnie podliczać wszystkie wydatki. Nie mógł pozwolić sobie na wystawne życie. Na służbie pozostała tylko stara, wierna pokojówka, która pracowała u niego w zamian za wikt i opierunek oraz nowe pończochy na święta. 

Wszystkie pieniądze inwestował w edukację dzieci, szczególnie syna, nie stać go jednak było na solidnych nauczycieli i często był niezadowolony z belfrów, dlatego przez jego dom przewinęło się liczne grono guwernerów i guwernantek. Na obiad zmuszony był najczęściej jeść znienawidzone ziemniaki, sam musiał dbać o skromny powóz i konie. Starał się bywać w towarzystwie, wiedząc, jak ważne jest pokazywanie się na salonach, wszak potrzebne mu były znajomości z najróżniejszymi znakomitościami. By móc odpowiednio zaprezentować się wśród stałych bywalców przyjęć, a także opłacić naukę dzieci, odmawiał sobie wszystkiego. 

Czuł się poniżony swym ubóstwem. Jedynym celem jego życia stało się wydanie za mąż trzech córek oraz znalezienie odpowiedniej małżonki dla syna. Żeby się to udało, musiał uzbierać pokaźne sumki, by zapewnić latoroślom odpowiednio duży posag. Nie było to proste — hrabia nie chciał zniżyć się do zarabiania na swój byt pracą własnych rąk, czekał więc na zgon swej bezdzietnej ciotki.

De La Roche'owieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz