10. Czego chcesz?

7.3K 167 48
                                        

Luke

Czekam z Mattem na Liv i Lily gadając o czymś, gdy nagle słyszę krzyk. Patrzę w miejsce skąd słychać dźwięk i to co widzę to najstraszniejsza rzecz na świecie. Liv leży na drodze cała we krwi. Pod biegłem do niej i szybko wziąłem ją z Mattem do mojego samochodu w celu zawiezienia jej do szpitala.

***

Siedzimy z Lily i Luisem na korytarzu szpitalnym czekając na jakieś informacje o stanie zdrowia Liv. Jak narazie wiemy tylko tyle, że ma operację, a jej stan jest ciężki.

Drrrrrr

-Mógłbyś odebrać wkońcu ten jebany telefon? -zapytał Luis. Wzięłem komórkę i zobaczyłem, że dzwoni Alex oraz mam jeszcze 5 nie odebranych połączeń. Po chwili zastanowienia od dzwoniłem i usłyszałem krzyk Alexa:

-Kurwa ile razy mam do ciebie dzwonić czekam na ciebie w tym jebanym klubie jakieś dwie godziny! Gdzie ty kurwa jesteś?! -powiedział ewidentnie wkurwiony.

-W szpitalu Liv miała wypadek i ma operację.

-Jeb ją i chodź są fajne laski.

-Aż takim chujem nie jestem żeby balować podczas, gdy ona jest w takim stanie.-mówiłem, gdy nagle z sali operacyjnej wyszedł lekarz.-Sory muszę kończyć lekarz idzie.

-Wyjdzie z tego. -zapytał Luis.

-Operacja się udała złamaną kość w ręce nastwili, po miesiącu będzie można zgłosić się na zdjęcie gipsu oczywiście będzie miała ona później kilku tygodniową rehabilitację. Może mieć częściowe zaniki pamięci przez ten upadek ale powinno to przejść po kilku tygodniach najdłużej kilku miesiącach.

-Dziękujemy, a można do niej na salę wejść? -zapytał znowu Luis.

-Tak, tylko najpierw muszą ją tam przewieść i wybudzić z narkozy. -dziękowałem w myślach Bogu, że nic jej nie jest, a co jeśli mnie nie pamięta. Kurwa noooo miałem się jej spytać czy będziemy razem.

***
Alex
Czekam na tego chuja już chyba drugą godzinę no i jak go nie było tak nie ma. Dzwonie już chyba szósty raz ale po co odebrać lepiej się zabawiać z tą suką Liv. Z moich myśli wyrwał mnie dźwięk telefonu.

-Kurwa ile razy mam do ciebie dzwonić czekam na ciebie w tym jebanym klubie jakieś dwie godziny! Gdzie ty kurwa jesteś?! -powiedziałem mega wkurwiony.

-W szpitalu Liv miała wypadek i ma operację. -powiedział cicho Luke. Czemu zawsze musi się kręcić wszystko wokół niej Liv to Liv tam to.

-Jeb ją i chodź są fajne laski. -powiedziałem nie myśląc o tym jak bardzo było to samolubne ale to przez alkohol

-Aż takim chujem nie jestem żeby balować podczas, gdy ona jest w takim stanie.-powiedział i dodał po chwili :-Sory muszę kończyć lekarz idzie. -i od razu się rozłączył. I straciłem ochotę na picie.

-Dobra chłopaki ja spadam. -powiedziałem starając się przekrzyczeć muzykę.

-Stary co tak wcześnie? -zapytał Justin.

-Odechciało mi się imprezować. -skłamałem.

-No to nara. -po tych słowach ruszyłem do wyjścia, gdy byłem na ulicy postanowiłem iść się najebać do jakiegoś baru.

Luke

-Luke idź do domu i się prześpij. -powiedział Luis.

-Nieee... -nie do kończyłem bo przerwał mi dźwięk mojej komórki.

-Czego chcesz? -zapytałem odbierając telefon.

-Em, dobry wieczór mógłby pan odebrać właściciela tego telefonu? Z baru *******.-powiedział jakiś mężczyzna.

Bad LoveOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz