13. Randka

6.9K 157 21
                                    

Następnego dnia obudziłam się wcześniej niż zwykle ale to lepiej bo będę miała więcej czasu na przygotowanie się do szkoły. Założyłam czarną spódniczke do połowy ud do tego pasek i brązowy sweterek. Zeszłan do kuchni gdzie czekało na mnie pyszne śniadanie naleśniki z nutellą i owocami obok nich leżała kartka na której pisało:

Przykro mi ale musiałam wyjechać. Mam nadzieję, że to zrozumiecie jest to  wyjazd służbowy który jest bardzo ważny dlatego muszę na nim być. Tu masz śniadanie, a pieniądze leżę tam gdzie zawsze.
Powiedz Luisowi, wrócę najprawdopodniej w piątek popołudniu.
Kocham was
Mama

Nie zdziwiło mnie to wcale, wyjechała i zostawiła nam tylko kartkę robi tak zawsze. Ja i Luis już się do tego przyzwyczailiśmy. Po zjedzeniu śniadania założyłam moje czarne kozaki nad kolano na obcasie i wyszłam z domu. Wybrałam numer do Luka z którym się umówiłam, że pojedziemy razem do szkoły.

-Za ile będziesz?

-Cześć misiu też miało cię słyszeć. -powiedział na co przewróciłam oczami.

-Haha bardzo śmieszne, to za ile będziesz? -zapytałam podirytowana.

-Daj mi minutę. -powiedział i się rozłączył. Odwróciłam się w stronę ulicy i zobaczyłam czerwone Audi które stanął obok mnie czekając aż wsiądę. Gdy byłam w środku Luk zaatkował moje usta swoimi trwaliśmy w tym namiętnym pocałunku przez dłuższą chwilę.

-Tęskniłem.

-Widzieliśmy sie wczoraj. -powiedziałam z miłym uśmiechem.

-To nie zmienia faktu, że i tak tęskniłem. -jaki on jest słodki ach. Reszta drogi minęła nam na rozmowie i słuchaniu muzyki lecącej z radia.

-Gotowa? -zapytał, gdy byliśmy pod szkołą.

-Ja zawsze. -powiedziałam, a brunet wysiadł okrążył samochód i otworzył mi drzwi. -Jaki dżentelmen.

-I w dodatku tylko twój. -pocałowałam go po tych słowach. Ruszyliśmy do szkoły, a Luk trzymał dłoń na mojej talii co mnie trochę uspokoiło. Weszliśmy do budynku, a wzrok większości osób padł na nas. Gdy byliśmy pod moją szafką Luk powiedział, że idze do chłopaków więc dał mi przelotnego buziaka i znikną z mojego pola widzenia.

-Cześć stara. -powiedziała radosnym głosem Lily.

-No hejka.

-Wiesz o tobie i Luku wie już chyba cała szkoła.

-Wiedziałam, że tak będzie. -powiedziałam śmiejąc się.

-Idziemy pod klasę? -zapytała blondynka. Zgodziłam się i już szłyśmy w jej stronę.

Luke

Pożegnałem się z Liv i od razu ruszyłem w kierunku moich kumpli.

-Elo mordo to prawda, że ty i Williams chodzicie ze sobą?

- No tak, a co?-zapytałem patrząc na grupkę znajomych stojących obok.

-Po prostu wszyscy o tym gadają. -powiedział Matt. Heh Liv mówiła, że tak będzie.

Liv

Jest właśnie przerwa na lunch i nie wiem gdzie jest Luk więc siadłam z dziewczynami.

Bad LoveOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz