Podniosłam wzrok i zobaczyłam....
-Przepraszam. - powiedział do mnie wysoki brunet o piwnych oczach. Nie powiem, że nie jest przystojny bo bym skłamała no ale nie mój typ, choć może kiedyś...
-Nic się nie stało to ja nie patrzyłam przed siebie. -powiedziałam lekko się uśmiechając.
-Tak wogóle to Luke jestem. -uśmiechnął się do mnie,
-Olivia ale wolę Liv. -powiedziałam odwzajemniając uśmiech.
-No więc Liv gdzie się tak śpieszysz bo chyba nie na lekcję. -powiedział.
-Do toalety. -po chwili dodałam. -ale nie wiem gdzie jest.
-Tak myślałem, że jesteś nowa.- powiedział. -Chcesz to ci pokaże gdzie kibel? -zapytał delikatnie się śmiejąc.
-Dobraaaaa... Tylko mnie nie zgwałci po drodze. - w odpowiedzi usłyszałam tylko śmiech. Brunet ruszył, a ja za nim. Po dotarciu na miejsce pożegnaliśmy się jak weszłam do toalety zatrzymałam się w wejściu gdy usłyszałam jęki w jednej z kabin.
-Możecie się iść pieprzyć gdzieś indziej?! - krzyknęłam. I z kabiny wyszła jakaś typowa kurwa, a za nią ten chuj. To taka typowa puszczająca się laska bląd włosy brązowe oczy za krótka sukienka z za dużym dekoltem.
-Alex skończymy to co zaczęliśmy za godzinkę to może ta suka nam nie przerwie. -powiedziała pokazując na mnie.
-Przepraszam cię bardzo ale ja się nie puszczam w kiblu z byle kim. -pokazałam na tego Alexa czy jak mu tam.
-Alex weź jej coś powiedz bo ja nie mam zamiaru się kłócić z szmatami.-powiedziała.
-Dobra ja to załatwie. -powiedział i podszedł do tej szmaty a ona go pocałowała przez co zrobiło mi się niedobrze. Gdy się od siebie odkleili ta kurwa wyszła, a ja zostałam sama z tym pacanem.
Alex
Gdy Sandra wyszła zostałem sam z Olivią. Dowiedziałem się, że ma tak na imię od jej brata który jest ze mną w klasie.
-No to co pomożesz mi skończyć to co przerwałaś. -powiedziałem ruszając dwuznacznie brwiami.
-Po pierwsze, chyba cię pojebało po drugie, chyba jesteś już umówiony z tamtą dziwką. -powiedziała wyraźnie wkurwia.
-Ktoś tu jest zazdrosny. -powiedziałem.
-O ciebie nigdy, a teraz przepraszam ja idę na lekcję.-zaczęła zmierzać do wyjścia.
Olivia
Zaczęłam zmierzać do wyjścia gdy nagle poczułam czyjąś rękę na moim nadgarstku i zostałam gwałtownie obrucona w stronę tego pajaca. Popchnął mnie na ściane i przyparł swoim ciałem przez co nie mogłam się ruszyć.
-Puszczaj mnie. -powiedziałam mega wkurwiona.
-Co jeśli tego nie zrobię.-powiedział zbliżając się twarzą nie bezpiecznie blisko mojej. Stwierdziłam, że nie będę się z nim cackać i moje kolano uderzyło w jego krocze. Na ten gest puścił mnie, a ja szybko wyszłam z toalety i ruszyłam do klasy. Gdy byłam przed nią wzięłam kilka wdechów i weszłam.
-Dzień dobry, przepraszam za spóźnienie.-powiedziałam patrząc na nauczycielkę który pisała coś na tablicy. Wyglądała na 40 lat miała z 165cm wzrostu jej czarne włosy były uczesane w koka. W sumie wygląda na miłą ale to się okaże.
-Dobrze. Ty jesteś ta nowa tak? -zapytała lekko się uśmiechając.
-Tak, Olivia William. -powiedziałam.
-To jest wasza nowa koleżanka. -po tych słowach padło pare szeptów nie przejęłam się tym bardzo i czekałam co powie nauczycielka. -Możesz już usiąść. - rozejrzałam się po klasie w poszukiwaniu wolnego miejsca i zobaczyłam Lily siedzącą samą. Więc stwierdziłam, że siądę z nią.
-Co ty tyle w tej łazience robiłaś? -spytała patrząc na mnie pytającym wzrokiem.
-Długa historia powiem ci na przerwie. -po tych słowach Lil tylko mi przytknęła i siedziałyśmy cicho słuchając nauczycielki. Po dzwonku o powiedziałam wszystko Lily przez co znowu patrzyła się na mnie z otwartą buzią. Na co ja co jakiś czas się śmiałam.
-Ja też chce mieć takie akcje. -powiedziała rozmarzona.
-Oj uwierz nie chcesz.- powiedziałam śmiejąc się. Reszta lekcji minęła mi normalnie bez żadnych niespodzinek. Po lekcjach wróciłam z moim bratem do domku gdzie u dałam się od razu do swojego pokoju. Po obejrzeniu kilku filmów odpłynęłam w krainie Morfeusza.
CZYTASZ
Bad Love
RomanceOlivia Williams to 17 latka która ma bardzo ciężki charakter. Jest ona wredna, ironiczna ale jeżeli kogoś polubi okazuję się być bardzo fajna. Alex Brown to typowy badboy dla którego liczą się dziewczyny tylko na jedną noc. Ma on 18 lat, jest on...