-No nie wiem czy ci powiem braciszku.-powiedzialam do Noaha
-Siostra nie przeginaj z kim idziesz- spojazalam ukradkiem na Aliego a on zaprzeczająco kręcił głową
-No idę ze znajomymi. Mam ich przecież.-zśmiałam się
-Pewnie z tym Tedem- powiedział naburmuszony. Nie lubił go no ale starał się strawić.
-No weź ja kocham Teda. Jest moim najlepszym przyjacielem. Jakbyś chciał go poznac to napewno byś go polubił.
-No tak już lece go poznawać- walnełam go w ramię
-Chloe mam pytanie.-powiedzial Ali a ja kiwnelam głową- Co to za Olivia?- zapytal pokazując zdjecie na instagramie
-To nasza kuzynka córka brata naszej mamy.-powiedziałam
-Ładna jest.-rzekł Ali i popatrzył na mnie- Ale ty Chloe ładniejsza
-Al kurwa to moja siostra!-krzyknal Noah
-No mówię prawde śliczna jest-powiedział a ja sie zarumieniłam na jego słowa.
-Kurwa bo ci zajebie!
-Ogarnij sie Noa!-krzyknalam na niego
***
Następnego dnia wieczorem.
Przebrałam sie i wymalowałam. Wyszłam z pokoju i skierowałam sie do wyjścia przed drzwiami spotaklam sie z tata.
-Gdzie sie wybierasz?-zapytał mnie mój rodziciel-Ide z kolega na horror.
-Z Olivierem?-zapytał wkurzony nie lubił go
-Nie tato już nie jestem z nim
-Uff... a to z kim idziesz?-zapytal ponownie
-A nie ważne. Jest fajny i nie jest pokroju Oliego.-tak zdrobniłam jego imie bo w chuj mi sie podoba takie
-Dobrze skarbie wierze ci. A gdzie jest Olivia?
-Nie wiem ale muszę lecieć.- pod nasza wille podjechał mustang, a ja dałam tacie buziaka. On próbował zobaczyć kto to ale miał wszystkie przyciemniane szyby.
Wsiadłam do auta i przywitałam sie z Alim przytuleniem. Byl ubrany w czarna koszulke opinajaca jego miesnie brzucha i miał jasne jeansy z dziurami. Jego włosy były w totalnym nie ładzie co dodawalo mu uroku. Ruszylismy do kina.
-Jak byś sie bała to sie przytul-zasmial sie chlopak jak siadalismy na naszym miejscu.
-Już byś chciał.-odrzeklam- ale dziękuję za propozycje.
-Chloe...-przeciągnal moje imie
-hmm..
-ślicznie wyglądasz-szepnal mi na ucho a przezemnie przeszedł dreszcz emocji
-Dziękuję-odrzekam mu i dalam mu buziaka w policzek.
-A za co to?-zapytal
-Dziekuje że mogłam się wyrwac z Tobą z domu żeby nie myśleć o tym wszystkim. Zrobiłeś dla mnie coś czego nikt nie zrobił. Dałeś mi towarzystwo.-chłopak sie usmiechnal na moje słowa
Film był w sumie spoko ale kilka razy przytuliłam sie do Aliego. No co nie lubie tego typu filmów to nie dala mnie. Jakieś duchy potwory czy też upiorne klauny. Nie no kurwa klauny są najgorsze i to w horrorach.
-I jak sie podobal?-zapytal mnie chłopak jak wyszlismy z sali
-powiedziałabym nastepnym razem weź mnie na coś normalnego.
-Czyli chcesz następnego razu.-powiedział
-Może tak, może nie...-usmiechnelam sie zalotnie
-To może teraz zaprosze cie na kolacje do maka.-powiedział i podszedl do mnie bliżej. Złapał mnie za rękę
-Pewnie- powiedziałam i ruszylismy trzymając sie za rece. Pojechalismy do maka i w sumie zamowilismy sobie lody i shake. Tak w sumie głupie połączenie. To i to zimne ale w sumie ja tak lubie.
Chłopak postanowił że pojedziemy jeszcze w jedno miejsce bo musiał oddac coś koledze ale nie powiedział co. Zgodzilam sie i pojechalismy nad wodę. Nie wiem po co ale nad wode. Wyszliśmy z auta i chłopak wziął mnie za rękę i poszlismy na plażę na której było tak cudownie. Woda błyszczała sie w świetle zachodzącego słońca, za horyzont. Na plaży były palmy bo to przecież Los Angeles c'nie? Było pięknie. Nikt nigdy mnie nie zabrał w porobnie piękne miejsce. Przytuliłam chłopaka a on zaskoczony ale odwzajemnił mój uścisk.
*********************************
Ali i Chloe ?
Hejka kochani staram się pisać coś może wam się spodoba czekajcie na kolejne spróbuje rozkręcić sytauacje może nowa postać....
Kocham was i dziękuję za gwiazdki 😁❤❤
CZYTASZ
SMS 2 //Let's change something [zakonczone]
FanfictionNoah czyli przystojny chłopak nienawidzi dziewczyn które sie puszczają. Jego siostra właśnie taka jest i za to ją nienawidzi, ale nie zna całej prawdy on ma tylko takie przypuszczenia. Pewnego dnia życie Noah zmienia się całkowicie przez przeprowadz...