11

400 16 0
                                    

Pov. Olivia
Siedzę w domu i w sumie mega mi się nudzi. Szukałam przez pół południa Chloe ale tak jakby wyparowała. Mówiła coś o jakimś spotkaniu no ale nie wiedziałam o co chodzi. Wiec siedzę w jej pokoju ktory już niedługo nim nie będzie bo przeniose sie do pokoju Noah. On sie wyprowadził zabierze tylko swoje rzeczy reszte i bede mogła sie wprowadzic tam. Nie chce byc na głowie Chloe ostatnio sie dość polubiłyśmy no ale jednak nie chce żeby cały czas musiala na mnie patrzeć.

-Olivia!-uslyszalam krzyk wujka

-Juz ide!-odkrzyknelam i zbieglam po schodach do kuchni.

-Musimy ci coś powiedzieć.

-Co takiego? Macie bardzo zmartwione miny.-rzeklam a wujek powiedzial żebym usiadła zrobiłam tak i spojzalam na nich. Ciocia przed chwila płakała.

-Olivia bo twój tata uległ powaznemu wypadkowi. Leży w szpitalu. -popatrzylam na nich- Wiemy że bardzo chcesz do niego lecieć.

-Ja pierdziele-rozpłakałam sie i tyle mogłam zrobić

-Na jutro zamówimy bilety i polecimy -powiedziala ciocia

-Ale co mu jest

Ciocia mi wszystko opowiedziala i odrazu poszlam spakowac kilka rzeczy do walizki i położyłam sie na łóżku. Chwile tak bez celu leżałam ale potem postanowilam usiąść na parapecie i popatrzec przez okno i posluchac muzyki. Po jakiś 30 minutach pod dom mojej rodziny pojechał czarny mustang. Chwile stał i nagle zobaczylam jak wysiada z niego uśmiechnięta Chloe. To chyba to było jej spotkanie.

Pov. Ali
Już odjeżdżałem z pod domu Chloe i jechałem ulicą. Ona jest idealna. Piękna mądra a do tego umie żartować. Nie no wiem że nie mogę się umawiac z siostra przyjaciela. Dobra nie ważne ja mam teraz trochę inne rzeczy na głowie. Między innymi ważny pokaz. Jestem modelem ale to taki szczegół nie często mnie biorą. Dlatego mam hajs czasem dostane też epizod w filmach. Chloe narazie nie musi wiedzieć. Niech pozna mnie nie moją lekką sławę. Chciałbym żeby mnie polubiła czy to normalne? Nigdy nie chce żeby ktoś mnie lubił twierdzę że to sensu nie ma. Noaha poznałem na jednym z castingów nie chcemy o tym mówić no ale jesteśmy takimi psiapsi i razem czasem zdarza nam sie wychodzić na scene. On mi pomógł 2 lata temu gdy skręciłem kostke.

Wróciłem do mieszkania i przebrałem się w dresy. Usiadłem na sofie i zacząłem przeglądać social media. Wtedy do pokoju wparował Noah i skoczył na mnie.

-Red kurwa!

-Po nazwisku to po pysku Eler.

-Co się stało że na mnie skaczesz?-zapytałem

-No pamietasz ten telefon wczoraj co była Chloe?- zaczął się szczerzyc

-No jakbym mógł nie pamiętać.

-Jak wyszedlem to Look kazał mi do niego podjechać i wziąść zlecenie.

-Ii...

-No kurwa mamy pokaz za tydzień kolekcja garniturów.-powiedział a ja na niego popatrzylem

-No kurwa trzeba to opic a kiedy przymiarki?-zapytalem

-W niedziele wieczorem chcą nas widzieć u sobie.

-Zajebicie-usmiechalismy się od ucha do ucha jak dzieci.

Chwile plotkowalismy i Noah powiedział że nie może patrzeć na moje włosy. Był moim fryzjerem. Dałem mu je ściąć żeby lepiej wyglądać.

-I teraz możesz podrywać dziewczyny- zśmiała się mój przyjaciel, mogę mieć każdą a chce jedną...

************************************
Misiaki jestem z nowych rozdziałem mam nadzieję że się podoba.

Kocham was 💓💓

Liczę na gwiazdki

SMS 2 //Let's change something [zakonczone] Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz