38

222 15 1
                                    

Pov. Lucy
Gdy już wszyscy poszli do swoich pokoi postanowiłam porozmawiać ze swoim mężem na osobności bardzo dobrze wie o tym że oni w końcu odkryją prawdę że tak naprawdę ten dom nie mam wcale kupiony z pieniędzy które były z firmy tylko z tego co on robił.

- na razie chcę jej uchronić przed tą prawdą kiedyś na pewno im o tym powiem na razie wolę żeby przenieść się na moście że to chodzi o tą firmę to znaczy w sumie wiem że Noah  może coś podejrzewać.

- i kiedy z nimi masz zamiar o tym porozmawiać ja cię Alex w ogóle nie rozumiem. Pamiętaj że przez te twoje wybryki z młodości twoja córka prawie straciła życie jak się to powtórzy i nie wiem co zrobię. Ja wiem że są groźni ludzie pamiętam wszystko co się działo jak byliśmy młodsi.

- kochanie Nie panikuj naprawdę wszystko będzie okej- Alex podszedł do mnie ostrożnie Przytulił mnie w talii i pocałował w czoło Czuję się przy nim bezpieczna ale boję się że może się powtórzyć to co się stało niedawno z Chloe jednak to przez tych bandytów ona mogła stracić życie.

Pov. Olivia
Weszłam do swojego pokoju był jak z bajki mam wielkie łóżko z takim jakby baldachimem ogromną garderobę i prywatną łazienkę Może nie była jakaś Wielka  ale  mieścił się nam prysznic wanna Noi toaleta. W moim pokoju była jeszcze toaletka szafka nocna mała komoda i taki fotel bujany, jakbym mogła to zostałabym tutaj na zawsze piękne miejsce. Nie mogłam się doczekać aż będę mogła wyjść i pójść na tą plażę przy naszym domu albo poopalać się popływać w przejrzystej wodzie.

Pov. Chloe
Gdy z Alim weszliśmy do naszego pokoju Ujrzałam ogromne Pomieszczenie w którym było łóżko z baldachimem z Jasną pościelą obok łóżka były dwie szafki nocne stojąca lampka komoda biurko z laptopem a obok niego  była toaletka, a na środku pokoju zwisała huśtawka zawsze o takiej marzyłam kiedyś jak byłam młodsza zawsze o niej mówiłam tacie tata mówił kiedyś może zrobimy ale się nie spełniło a teraz mam to w pokoju było też wyjście na balkon a pokój mieliśmy w na drugim piętrze Więc widok był zabójczy na balkonie był taki bujane fotel stolik i dwa stołki były też dwie pary drzwi jedna prowadziły do łazienki niewielkiej ale też nie za małej której znajdowała się wanna prysznic toaleta i szafka Drugie drzwi prowadziły do dużej garderoby w której było ubrania czego się nie spodziewałam po jednej stronie były męskie takie chłopięce a po drugiej stronie były dziewczęce niektóre szykowne a niektóre takie luźne.

Wyszłam na balkon i stanęłam przy brzegu poczułem na swojej talii ręce wiedziałam że to Ali Przytulił mnie pocałował w policzek patrzyliśmy w jednym kierunku w stronę wody w sumie tych wszystkich pięknych widoków wysp drzew przepiękne ale jednak najbardziej cieszyłam się z tego że mogę spędzać ten czas z moim chłopakiem był dla mnie najważniejszą osobą jaką poznałam w moim życiu.

Około godziny wieczornych 21:00 była położyliśmy się z Alim spać Byliśmy bardzo zmęczeni całym dniem.

SMS 2 //Let's change something [zakonczone] Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz