Wtorek, 15.09.2016
Godzina 16:44POV Michaela:
"Niezbyt dobrze wspominam ostatni pobyt na Monzy. Mam pewien uraz do tego toru, jak i z resztą do całego Grand Prix Włoch. Jeśli dosiądę kiedyś bolidu Ferrari, będzie mi strasznie głupio stać z wymuszonym uśmiechem i "cieszyć się" ze zwycięstwa w domowym wyścigu. Będę chyba jedynym przypadkiem kierowcy Scuderii, który niechętnie będzie się tutaj ścigał. Bowiem KAŻDY, kto doznał zaszczytu startów w czerwonej legendzie marzył, by na oczach wszystkich Tifosi odnieść zwycięstwo na ich ziemi. Chcę przełamać negatywne myśli. Może powinienem się udać do psychologa?Wieczorem dla rozluźnienia i zagłuszenia głosów w mojej głowie wyszedłem biegać po torze, który krył w sobie chyba najbogatszą historię w całym światku Formuły 1. Niebo pokryte było różowo-pomarańczową poświatą z zachodzącego słońca. Było ono na tyle schowane, że mnie nie oślepiało. Więcej - nie oświetlało już niemal niczego. Tym lepiej dla mnie: uwielbiam ciemność i najlepiej się w niej odnajduję. Dzięki mrokowi i spokojnej muzyce wyciszam umysł, nie przejmuję się niczym, skupiam się tylko na wykonywaniu fizycznych czynności jak bieganie, niewymagających ruszenia szarych komórek. Im mniej myślę, tym więcej okrążeń Monzy przebiegnę.
W końcu jednak musiałem się zatrzymać i uspokoić oddech. Na niebie panowała istna ciemność gdzieniegdzie rozświetlona paroma gwiazdami. Rozejrzałem się po torze - teraz już nie przypominał tętniącej życiem świątyni prędkości. Teraz była to mroczna okolica, wyglądająca jak opuszczona. Na sam myśl o tym poczułem nieprzyjemny chłód i ciarki. Bieganie na dziś skończone.
Godzina 23:20
Mia Forzita ❤️
Jak się czujesz, mi Amore? ❤️Szczerze? Dziwnie... Tak nieswojo...
Mia Forzita ❤️
Mogę się tylko domyślać, dlaczego... Tak bym chciała, by tamten dzień nigdy nie nastąpił 😔To nie jest Twoja wina ❤️ To ja po prostu w swoim idealnym życiu muszę mieć trochę pecha. Żaden człowiek nie jest perfekcyjny i swoje ma za uszami.
Mia Forzita ❤️
No tak... W każdym razie, będę Ci życzyć powodzenia mio caro 😍❤️Postaram się Ciebie nie zawieść! 😍❤️
Piątek, 18.09.2016
Godzina 12:47Mknąłem w stronę ostatniej Parabolici, na szykanie Ascariego poczułem dziwne drgania przy zmianie biegów. Skutek tego odczułem na ostatnim zakręcie Monzy - nie mogłem zredukować biegu, a przez to straciłem koncentrację i po obrocie wleciałem w pułapkę żwirową - dla mnie to był koniec treningu, a kolejne wiadomości były tylko gorsze...
- Będziemy musieli wymienić skrzynię na nową - przygotuj się na start pięć pozycji dalej - przekazał mi tata. Pech tego miejsca zaczyna mnie powoli przytłaczać. Nienawidzę momentów, kiedy się staram ile mogę, a na koniec i tak mam jeszcze gorzej.
Sobota, 19.09.2016
Godzina 14:53Nie ukrywam - szło mi beznadziejnie. Fakt, że i tak będzie tylko gorzej kompletnie wypalił ze mnie zaangażowanie. Po minięciu linii końcowej toru zobaczyłem końcowy rezultat - P8. Czyli będę startował z trzynastej pozycji, tuż za McLarenami. Tak nisko upaść...
CZYTASZ
Dominacja nade Wszystko
FanfictionKontynuacja przygód z poprzedniej powieści "Czas Zwycięstwa". Tym razem główny bohater będzie zmagał się z trudnościami Królowej Motorsportu - Formuły 1. Czy uda mu się zaznaczyć w historii jeszcze bardziej? Zapraszam do czytania, oceniania i koment...