GP Włoch

62 6 5
                                    

Środa, 17 sierpnia 2015
Godzina 12:00

Perspektywa Michaela:
"Znowu jesteśmy we Włoszech. Tym razem służbowo. Monza to tor, który jest moją domeną. Kocham przekraczać na nim swoje możliwości. Monza przypomina mi synonim wszystkiego co włoskie: piękne, majestatyczne, z piękną historią oraz piekielnie szybkie. Nie musiałem aklimatyzować się z tym torem, ja go pamiętałem doskonale. Jednak coś mnie tknęło, aby po nim się przejść. Dobrze mnie tknęło, bo spotkałem Sebastiana ze swoją świtą ze Scuderii Ferrari. Poprosił, aby go zostawili. Poszliśmy razem wzdłuż toru.

- Jak się czujesz w Ferrari? - zacząłem rozmowę.

- Muszę się jeszcze przyzwyczaić do niektórych tradycji, ale wszystko idzie w dobrym kierunku. Mam teraz partnera zespołowego, z którym doskonale się dogaduję. Jednak mam nadzieję, że moim nowym partnerem będziesz ty.

- Też bym tak chciał. Choć z drugiej strony bardzo polubiłem Kevina. Bardzo fajny facet do tego świetny kierowca. Nie zrozum mnie źle. Po prostu trochę będzie inaczej gdybym dołączył do Scuderii.

- Każdy kierowca przechodzący do nowego teamu odczuwa zmianę otoczenia. Raz to lepiej, raz to gorzej. Najważniejszym jest, aby realizować postawione przez siebie cele i tego się trzymać do końca.

- Masz rację. Prawdę mówiąc jednak liczy się również zgranie. Jeśli kierowcy z tej samej stajni będą walczyć ze sobą w stylu na śmierć i życie nic z tego dobrego nie wyniknie.

- Zgadzam się.

Dywagowaliśmy tak, aż przeszliśmy 4 okrążenia. Z kim jak z kim ale ze Sebastianem najlepiej mi się rozmawiało na temat F1 i nie tylko. Czekam na dzień, w którym będziemy jeździć razem dla Scuderii. Na razie jednak muszę skupić się na obecnym sezonie i na zwycięstwie tutaj.

Czwartek, 18 sierpnia 2015
Godzina 12:30

Dzisiejsza konferencja była dla szefów drużyn. Miały być potwierdzone składy na nowy sezon. Pewniakami zostały Mercedes, Ferrari, Red Bull, Mclaren, Force India, Williams... I tyle? Gdzie Pegassi?

Musiałem pogadać z tatą o co biega."

Perspektywa Maxa:
"Dowiedziałem się o spadku przychodów ze sprzedaży samochodów mojej marki. Do tego doszły ogromne koszty związane z F1. Nie chciałem potwierdzać składu na nowy sezon, gdyż sam nie wiem jak to będzie. Najgorszym scenariuszem będzie rezygnacja ze startów. Tylko mistrzostwo mogłoby uratować Michaela w razie zmiany zespołu. Nie chcę jednak wszystkiego wykrakać.

- Tato? - usłyszałem za sobą głos mojego syna.

- O co chodzi Michael?

- Czemu nie ma naszego teamu w potwierdzonych składach?

- Powiem krótko: stoimy krucho z kasą. Jeśli czegoś zaraz nie wymyślę... Możemy pożegnać się ze startami.

- Że co proszę?!

- To co słyszałeś... Michael nie chcę cię okłamywać. Jeśli chcesz mieć jakiekolwiek szanse zostania w świecie F1 musisz zdobyć mistrzostwo świata. Tylko wtedy teamy z najwyższej półki się będą tobą interesowały.

Zamilkł po czym wyszedł z mojego pokoju. Nie był zadowolony. Nie dziwię mu się. Ja również nie jestem. Nie uśmiecha mi się zamykać kariery synowi. Nie wybaczyłbym sobie tego."

Sobota, 20 sierpnia 2015
Godzina 10:00

Perspektywa Michaela:
"Trening był nudny, więc darowałem sobie opowieści. Kwalifikacje rozpoczęliśmy bardzo dobrze. Pierwsza część poszła z górki.

Dominacja nade WszystkoOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz