Jak czuje się gwiazda za pierwszym razem, gdy staje na scenie i trzyma instrument w dłoni ?Nie ma sposobu tego opisać.Wyszłam na estradę z gitarą Toma i ujrzałam przed nią tysiące rozwrzeszczanych fanek.Poczułam buzującą krew w żyłach i dziwny chłód w okolicy serca.Bałam się, widząc te wszystkie twarze zbite w wielki tłum, z którego tak ciężko było wyłonić choćby jedną i zapamiętać.Skupiłam się na swoich odczuciach jako dzisiejszej gitarzystki i próbowałam przez moment porównać odczucia fana zza barierki z gwiazdą przed nią.Moją uwagę odciągnął wrzask, który lekko ucichł, gdy wyszłam bardziej na środek z gitara.Zawiodły się.Bill podszedł pewnie do mikrofonu i przywitał się z nimi, mówiąc z entuzjazmem..
-..a to Mel, nasz droga przyjaciółka-wskazał na mnie dłonią-dziś wyjątkowo ona zagra za Toma na jego ukochanej gitarze-wyszczerzył się-gdyż mój brat miał mały wypadek, ale myślę, że na kolejnym koncercie zagości razem z nami i wystąpi właśnie dla Was.
-Jak mu blizny nie zostaną-prychnęłam wściekła pod nosem a Georg roześmiał się z boku spoglądając ukradkiem na mnie.
Fajnie!Nie dość, że nie znałam dobrze muzyki tych dwóch popaprańców to miałam ją zagrać.Szczęście mi na tyle dopisywało, że ich manager pozwolił mi mieć przed sobą ściągę na kartce, na podłodze, żeby fani nie zorientowali się, iż nie znam tej muzyki.Manager na mój widok i pomysł jednego z bliźniaków wyglądał na niezadowolonego, ale nie powiedział nic jak na razie. Zastanawiałam się, co będzie potem. Zwłaszcza, jeżeli coś nawalę.Niektóre piosenki na próbie przed występem wchodziły łatwo w palce inne gorzej, dlatego też przy tych, które znałam bardziej nie potrzebowałam pomocy.Miałam grać na scenie i wyginać się koło Billa co jakiś czas tak jak robił to Tom.Przeszłam krótki kurs przygotowawczy, który opierał się na pokazaniu mi kilku nagrań z koncertów, aby pokazać mi zachowanie typowe dla gitarzysty. No i pozostawało wciąż pytanie: „czy ja temu podołam?" Zaczęło się i popłynęło jak woda. Parę razy zawahałam się, ale zagrałam.Gustav raz patrzył na mnie wściekle a raz pobłażliwie.Czyżby mi aż tak źle szło?-pytałam się w myślach i marzyłam już o końcu a dopiero byliśmy przy 2 piosence.W końcu ostatnia piosenka: World behind my wall. Wstałam i podeszłam z instrumentem do wokalisty.Ta piosenka jakoś wyjątkowo wpadła mi do głowy.
Oh, oh
Mówią mi, to jest piękne
Wierze im,ale nigdy nie poznam świata za moją ścianą.
Oh, Oh
Słońce będzie świeciło jak nigdy dotąd
Pewnego dnia będę gotowy do odejścia, zobaczę świat za moją ścianą.*
Grałam koło niego na gitarze a on uśmiechał się do mnie anielsko.Jego siła w głosie dodawała mi mocy a ja bawiłam się dźwiękami i strunami obok w dalszym ciągu, przechylając się trochę do tył,przechodząc po scenie tak, że ciarki aż wstępowały w stopy,jakby podłoga po której szłam wytwarzała jakąś specyficzną energie oddziałującą na nie.Cała ta sytuacja była dla mnie nowym przeżyciem.Tak, to był pierwszy raz, gdy mogłam pokazać, na co mnie stać.Czułam się tu dobrze i nie schodziłabym.Było tak niesamowicie pięknie a światła toczyły się wciąż pomnie.Polubiłam ich blask na mojej postaci.Ośmieliłam się, dzięki temu ten czas należał do mnie po to, aby stanąć i pokazać im wszystkim, że potrafię dokonać czegoś.Piosenka zaczęła się kończyć.Ostatnie takty wybite przez Gustava i ostatnie szarpniecie strun, po czym pomachałam im wszystkim i odwróciłam się.Czarny dogonił mnie przed wejściem za scenę i objął ręką .W tym samym czasie światła ściemniały, po czym weszliśmy zza kulisy.Chłopak nie wiele się zastanawiając ściągnął z wieszaka w garderobie kurtkę, narzucił ją na siebie i objął moją talię jedną ręką, po czym ruszyliśmy.W ten sposób bez słowa zniknęliśmy Gustavowi i Georgowi.
CZYTASZ
TH by Mel
RomanceMelania Gregory ma 19 lat, kiedy postanawia w końcu odnaleźć swoich przyjaciół z dzieciństwa, z którymi rozdzielili ją 5 lat wcześniej rodzice przez przeprowadzkę do Kanady. Chce także zacząć w swoim życiu wszystko od nowa. Czy jej się to uda?