Rozdział 24

802 30 0
                                    

---Hope---

Wczorajszy dzień spędziłam spacerując razem z Willem, nigdy w życiu bym się nie spodziewała że do tego dojdzie. Mogę powiedzieć, że z wszystkich osób jakie do tej pory spotkałam w tym mieście to akurat z nim mi się najlepiej gada. Zazwyczaj dobrze oceniam ludzi, ale w tym przypadku coś mi nie wyszło. Na pierwszy rzut oka może się wydawać, że Will to arogancki i zapatrzony w siebie narcyz, ale kiedy lepiej się go pozna to on się zmienia i widać jaki jest zabawny, miły i zwracający uwagę na innych. Wczoraj chciał mi coś pokazać, a ja jak to ja zapierałam się że nigdzie nie pójdę. W skutek tego Will złapał mnie za rękę, a ja poczułam jak by w moim brzuchu obudziło się stado motyli. Gadałam o tym z kuzynką Jamesa i ona stwierdziła że po prostu podoba mi się Will. Moim zdaniem tak nie jest, w końcu nasza relacja jest czysto przyjacielska i nawet gdyby on mi się podobał, to działałoby to tylko w jedną stronę.



---Ella---

Nawet nie wiecie jak bardzo się cieszę, że udało mi się przyjechać w odwiedziny do mojego starszego kuzyna Jamesa. Zapytacie się jak to starszego, otóż jest ode mnie starszy o cały jeden rok, a przechwala się tym jakby to było pół wieku. Nie mamy jakiegoś super kontaktu, ale jeśli potrzebujemy pomocy to możemy liczyć na drugą osobę, tak jak w tym przypadku. Otóż pokłóciłam się z moją przyjaciółkę i potrzebowałam kilku dni spokoju, w tym celu tu przyjechałam. Swoją drogą nie wiedziałam, że spotkam tam Hope. Pamiętam ją jako małą dziewczynkę, zawsze zastanawiało mnie dlaczego woli bawić się z Jamesem zamiast ze mną, ale potem jakoś przeszła mi chęć dowiedzenia się o co wtedy chodziło. Być może chodziło o to, że nie mamy wspólnych zainteresowań. Na początku ciężko było się do tego przyzwyczaić, ale jakoś mi się udało. Jeśli chodzi o Hope to gadałam z nią wczoraj i mogę śmiało powiedzieć, że podoba jej się Will. Oczywiście ona uważa, że ona nie jest w jego typie i to i tak nie miałoby sensu. Ja natomiast widzę jak Will na nią patrzy i uważam, że gdyby nie to iż Hope po wakacjach wyjedzie to mogłoby się im udać. Może to dziwne zabrzmieć, ale uważam iż jedynym powodem dla którego nie będą razem jest to iż Hope za niecały miesiąc wyjedzie i ich drogi się rozejdą, być może na zawsze.





-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Wplotłam tu postać, której początkowo miało nie być, ale w trakcie pisania taka osoba była mi potrzebna, tak więc jeśli coś by się nie zgadzało w fabule to postarajcie się na to nie zwracać uwagi.

--Autorka--

Wakacyjna miłośćOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz