Rozdział 29

415 19 0
                                    

Jenny

- Widzisz słoneczko tatuś Cię nie chcę- Wyszeptałam kładąc dłoń na moim brzuchu. Patrzyłam jak Niall odchodzi. Widziałam, że wieść o tym, że będzie miał ze mną dziecko go zszokowała, ale dla mnie tym lepiej. Wiem, że po tej wieści zostawi Melissę i wróci do mnie. Przecież on nie może mnie tak zostawić, mimo że już dawno to zrobił. Ja go kocham i zrobię wszystko, żeby mieć go znowu przy sobie

Gdy nie widziałam już Nialla odwróciłam się idąc w stronę mojego domu. Cały czas myślałam czy nasze dziecko będzie bardziej podobne do mnie czy do taty. Zdecydowanie nasze dziecko będzie podobne do Nialla. Cały czas nie mogę uwierzyć w to, że jestem z nim w ciąży. Kto by się spodziewał? Szczerze? Nikt, nawet ja sama nie zdawałam sobie sprawy z tego, że kiedyś zajdę z nim w ciążę, no ale stało się i czasu już nie cofnę, bo się po prostu nie da

Wchodząc do domu zauważyłam, że drzwi są otwarte. Zdziwiłam się, bo byłam pewna, że jak rano wychodziłam zamykałam je, jeszcze dwa razy sprawdzałam czy dobrze je zamknęłam. Po cichu zamknęłam drzwi, żeby przypadkiem osobnik znajdujący się w moim domu nie usłyszał, że weszłam. Nie ściągając butów po cichu udałam się w stronę salonu. Z każdym stawianym krokiem moje serce zaczynało bić coraz mocniej. Zaczynałam się bać. Schowałam się za ścianą, żeby móc zobaczyć kto się tam znajduje.  Gdy wyjrzałam zza ściany zakryłam usta dłonią, bo o to na kanapie siedział nie kto inny jak Zayn, czyli mój były chłopak

- Co Ty tu do cholery robisz?- Zapytałam wchodząc do pomieszczenia w którym był chłopak. Mulat gdy zobaczył, że weszłam podniósł się na równe nogi

- Jen- Wyszeptał- Jenny tak bardzo za Tobą tęsknię, nie mogę przestać o Tobie myśleć, odkąd ze mną zerwałaś nie mogę się pozbierać. Każda najmniejsza rzecz przypomina mi Ciebie. Proszę wróć do mnie, ja Cię potrzebuję. Potrzebuję Cię jak powietrza, do tego by żyć

- Zayn...- Urwałam myśląc nad tym co mu powiedzieć- Zayn, ja nie mogę do Ciebie wrócić. Nie po tym czego się o Tobie dowiedziałam. Nie kocham Cię już. Kocham kogoś innego, a na potwierdzenie moich słów pragnę Ci oznajmić, że jestem z tym kimś w ciąży- Mówiąc to ułożyłam swoją dłoń na moim brzuchu. Chłopak powędrował wzrokiem za moją dłonią

- Kogo to dziecko?- Zapytał z lekką nadzieją w głosie. Westchnęłam będąc pewna swojej odpowiedzi, którą zaraz ode mnie usłyszy

- To jest dziecko Nialla

Zayn spojrzał w moje oczy. Widziałam w nich ból, który zaraz przerodził się w złość. Nie powiem przestraszyłam się go, dlatego więc zaczęłam cofać się do wyjścia

- Jak to Nialla? Chcesz powiedzieć mi, że odeszłaś ode mnie tylko po to, żeby pieprzyć się z tym frajerem?

- Nie nazywaj go tak. Nie dlatego, a dlatego ponieważ moje serce w końcu wskazało mi osobę, którą tak naprawdę kocham rozumiesz? Przy Tobie nie czułam się tak jak przy nim. To z nim wiedziałam, że chcę spędzić resztę swojego życia, nie z Tobą

- A nasze wspólne wspomnienia? Chcesz o nich tak po prostu zapomnieć?- Podszedł do mnie i stanął naprzeciwko mnie

- Zayn...- Przerwał mi

- Odpowiedz mi!!

- Tak chcę, między nami i tak jest już dawno wszystko skończone- Mulat przymknął oczy, by po chwili walnąć z pięści w obicie 

- Zayn...- Znowu urwałam widząc jego wzrok, którym na mnie patrzył

- Nie wierzę, nie wierzę, że zerwałaś ze mną dlatego, bo pokochałaś Nialla. Traktowałem go jak brata, a on mi zrobił takie świństwo. Boże dlaczego?

It's My Life(Zakończone)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz