Rano obudził mnie budzik. Niestety dzisiaj wracam do Korei. Była 8 nie spodziewałam się, że ktoś już wstał, ponieważ jest sobota a w weekendy u mnie w domu zazwyczaj w te dni śpi się długo a tu proszę moi rodzice już wstali. Przywitałam się z nimi i zaczęłam robić sobie śniadanie.
M: Kiedy wyjeżdżacie?
J: Dzisiaj. Pociąg mamy o 10 więc muszę się zacząć szykować.
T: Dobrze. A potrzebujesz czegoś?
J: Nie wszystko mam.
Rozmawiałam z rodzicami jeszcze jakieś 15 minut i poszłam się szykować. Wzięłam bluzkę na ramiączka, którą w czwartek pożyczył mi So oraz krótkie, czarne spodenki. Wykonałam poranną rutynę i z mojego pokoju wzięłam torbę z moimi rzeczami. Pożegnałam się z rodzicami, od mamy na drogę dla mnie i dla chłopaków dostałam ogromny kawałek ciasta, który na szczęście był pokrojony. Wyszłam z domu, wcześniej oddając klucze rodzicom i poszłam do hotelu. Kiedy doszłam na miejsce przed wejściem czekali na mnie chłopaki.
Sm: Widzę, że przypasowała ci moja bluzka.
J: A żebyś wiedział.
Zaśmialiśmy się i ruszyliśmy na dworzec. Kiedy byliśmy na miejscu usiedliśmy na krzesełkach i postanowiliśmy zjeść ciasto. Po jakichś 15 minutach czekania w końcu przyjechał nasz pociąg. Wsiedliśmy do pojazdu i zajęliśmy miejsca. Zaczęliśmy rozmawiać o wszystkim i o niczym lecz tematy naszej rozmowy krążyły wokół naszego pobytu w Polsce.
J: Chłopaki mam pomysł.
Js: Dajesz.
J: Może byśmy zadzwonili na wideo rozmowie do chłopaków z bts oraz z got7 i byśmy również z nimi pogadali, co wy na to?
Sm: No jasne.
Wzięłam telefon i zadzwoniłam do chłopaków na naszej grupie. Odebrał Kook oraz Mark.
BA: Hejka.
Got7 i Bts: No hej.
J: Co tam?
Mk: A nic. Właśnie mamy przerwę.
Sm: A co zapowiada się comeback?
Yj: Może tak a może nie.
Dk: A wy chłopaki?
Jk: My na razie siedzimy w dormie, ale zastanawiamy się czy gdzieś nie wyjść.
Jh: A jak było u rodziny Oli?
Yy: A właśnie, bo wy w Polsce byliście. Kiedy wracacie?
Ja: Było zarąbiście. Jedliśmy polskie potrawy, graliśmy z jej bratem w gry, zrobiliśmy pokaz dla jej rodziców oraz byliśmy nad rzeką i na zakupach. A w Korei będziemy około 3 w nocy w niedzielę.
Jy: Oo to późno.
J: No niestety a w poniedziałek kolejny koncert. Będziemy musieli właśnie wysiada z pociągu. Gadamy dalej?
Jc: Niestety, ale my musimy wrócić do próby.
Dk: A wy chłopaki?
Rm: My też będziemy kończyć, bo w końcu mieliśmy dzisiaj gdzieś wyjść.
J: No dobra to papa.
Bts i got7: Pa.
Chłopacy rozłączyli się a my zaczęliśmy zbierać nasze bagaże gdyż za jakieś 10 minut będziemy na miejscu. Kiedy pociąg zatrzymał się, wysiedliśmy z pojazdu i udaliśmy się na lotnisko. Na miejscu przeszliśmy przez całą tą odprawę i już po chwili byliśmy w strefie bezcłowej. Usiedliśmy na krzesełkach i kontynuowaliśmy naszą rozmowę dopóki nie podeszła do nas jakąś dziewczyna. Zgaduję, że Polka.
CZYTASZ
Idolka (ZAKOŃCZONE)
FanfictionZwykła polska uczennica liceum wyjeżdża do Korei Południowej. Co się tam wydarzy? Czy pozna miłość swojego życia? Okładka zrobiona przez @Maruvina Książka jest w trakcie poprawy 11.04.20 - #49 idol 13.04.20 - #43 idol 18.04.20 - #1 idolka 23.04.20...