43

1.3K 59 0
                                    

Byłam przez kogoś budzona. Kiedy otworzyłam oczy zobaczyłam, że jest jeszcze noc a nade mną stoi Mark.

J: Po co mnie budzisz?

Mk: Bo jesteśmy już pod studiem.

J: Nigdzie nie idę, bo spałam tylko lekko ponad cztery godziny.

Mk: No proszę, kupię ci coś słodkiego.

J: No dobra. A zaniesiesz mnie.

Chłopak uśmiechnął się do mnie, przykucnął przed drzwiami tyłem do mnie a ja wstałam i się go zaczepiłam jak koala. Mój kuzyn wziął jeszcze nasze torby i poszedł ze mną na plecach do studia. Będąc w środku recepcjonistka, chyba mało zainteresowana naszymi osobami, wskazała nam gdzie mamy iść. Udaliśmy się we wskazanym kierunku i już po chwili byliśmy na miejscu. Weszliśmy przez drzwi i naszym oczom ukazał się plan filmowy. Od razu podszedł do nas reżyser.

Re: Witajcie, ty zapewne jesteś Ola.

Wskazał na mnie a ja przytaknęłam skinieniem głowy.

Re: A ty musisz być Mark.

Marki zrobił to samo co ja. Oparłam się o chłopaka, bo czułam, że ze zmęczenia zaraz jak długa będę leżała na podłodze,

Re: No to zapraszam.

Mężczyzna uśmiechnął się ciepło i zaczął nas prowadzić w głąb studia przy okazji o czymś mówił. W pewnej chwili reżyser zatrzymał się a ja bym na niego wpadła. Mężczyzna odwrócił się w naszą stronę i na mnie spojrzał.

Re: Jesteś bardzo mało podobna do Koreanki.       

Bo może jestem Polką i nie mam aż tak mocnych koreańskich korzeni, żeby wyglądać jak Koreanka.

Re: Dobra już wiem co trzeba zrobić.

J: Co?

Re: Będziesz miała robiony makijaż, żeby twoje oczy choć trochę przypominały azjatyckie oraz zrobimy ci grzywkę.

To pierwsze jeszcze jakoś zniosę, ale to drugie to już koszmar. Miałam kiedyś grzywkę i mi to nie pasuje. Po jego minie widziałam, że chce coś jeszcze dodać.

Re: I zrobimy jeszcze tak, że po tym jak przyjdziesz do Korei zmienisz swój styl i będziesz się ubierała jak większość Koreanek. 

Mi pasuje, ale, żeby nie były to spódniczki. Reżyser zaczął iść dalej a my za nim. Zaprowadził nas do sali gdzie są wszystkie kostiumy i tego typu rzeczy. Powiedział coś do jednej kobiet i wskazał na mnie a ona od razu poprosiła mnie na fotel. Usiadłam zaspana i kobieta zaczęła mi coś robić z włosami a ja zasypiałam na siedzeniu. Kiedy otworzyłam oczy i spojrzałam w lustro zobaczyłam, że mam zrobioną grzywkę. No nie. To mnie rozbudziło bardzo szybko. Jak tylko mogłam wstać, to, to wykonałam i podbiegłam do Marka chowając głowę w jego torsie.

Mk: Chyba trochę przesadzasz, nie może być przecież aż tak źle.

J: Uwierz, że może.

Odsunęłam się od chłopaka i od razu jak mnie zobaczył w grzywce to się uśmiechną. Zrezygnowana poszłam do stylistki, która miała już dla mnie naszykowany strój na dzisiejsze nagrywki. Założyłam jeansy, koszulkę na krótki rękaw, bluzę oraz trampki. Tak ubrana wyszłam z przebieralni i stanęłam przed wszystkimi. Makijażystka zrobiła mi jeszcze lekki makijaż i byłam już gotowa na pierwsze ujęcia. Poszłam na plan i zaczęliśmy kręcić. Akcja rozpoczynała się na lotnisku jak żegnałam rodziców cała zapłakana. Po około 4 godzinach nagrywania, po jakiś chyba 100 powtórzeniach w końcu mieliśmy przerwę. Była już 12 i zobaczyłam, że mam jedno nieodebrane połączenie przez video rozmowę od Zuzi. Oddzwoniłam do niej i dziewczyna odebrała za drugim razem.

Idolka (ZAKOŃCZONE)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz