29. NIE ŻAŁUJĘ

11.6K 307 327
                                    

***

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

***

Kiedy V ponownie otworzył oczy, było już widno. Zamrugał kilka razy i sięgnął dłonią po swoją komórkę, która leżała na szafce nocnej koło łóżka. Wyświetlacz wskazał, że jest już ósma rano. Przekręcił się w drugą stronę i spojrzał na postać leżącą obok niego.

Chłopak spał smacznie, wtulając się w poduszkę. V odgarnął delikatnie jego ciemne włosy z twarzy. Jungkook wyglądał tak spokojnie i delikatnie, niemal eterycznie. Brunet leżał na brzuchu, miał na sobie jedynie obcisłe, czarne bokserki. Jego nogi przykryte były czarną pościelą, ale V mógł podziwiać jego silne plecy. Musiał przyznać, że niebywale podobał mu się ten widok.

Przesunął swoim pożądliwym wzrokiem po jego wysportowanym ciele. Szerokie ramiona, silne plecy, wąska talia... Sterczące pośladki... Na sam widok poczuł suchość w ustach i odruchowo oblizał swoje wargi. Czuł rosnące podniecenie.

Jungkook poruszył się delikatnie, mocniej zaciskając swoje ręce na poduszce, którą wciąż trzymał w dłoniach. Mięśnie jego pleców napięły się, a V nie mógł oderwać oczu od linii jego kręgosłupa i tych seksownych dołeczków tuż nad linią jego bokserek. Nie myśląc długo, zbliżył się do chłopaka i przystawił usta do płatka jego ucha, przygryzając go lekko.

- Musisz wstawać, Laleczko. Jest już ósma rano... - Szepnął mu do ucha.

Jungkook poruszył się delikatnie, mrucząc niechętnie. V wiedział, że chłopak go słyszał, ale mimo to nie otworzył oczu. Wampir w odpowiedzi ponownie chwycił płatek jego ucha swoimi zębami i przygryzł go delikatnie.

- Mmm V... - Mruknął młodszy, wciąż nie mając zamiaru wstać. V jednak usłyszał, jak bicie jego serca stało się bardziej chaotyczne.

- Wstawaj, kochanie. Spóźnisz się do warsztatu. - Powiedział V swoim niskim, zachrypniętym głosem wprost do jego ucha, po czym złożył kilka pocałunków na jego szyi i ramieniu.

Jungkook od razu zareagował na jego dotyk przyśpieszonym biciem serca. V odruchowo przygryzł swoją dolną wargę. Cholera, tak niewiele mu trzeba, by rozpalić w nim pożądanie. Poczuł, jak jego penis zaczyna pulsować pod cienkim materiałem jego bokserek.

Wczoraj miał zamiar kochać się z nim przez całą noc, ale chłopak zasnął zaraz po ich kąpieli w jacuzzi, pozostawiając go niezaspokojonego. Teraz kiedy patrzył na jego nagie plecy i sterczące pośladki, miał ochotę zaspokoić swoje pragnienia.

- Jeszcze dziesięć minut... - Jęknął Jungkook, chowając twarz w poduszce.

Był śpiący i nie miał zamiaru jeszcze wstawać. Mimo że wiedział, iż powinien. Wtulił się mocniej w czarną pościel, która wciąż pachniała ciałem wampira. Nagle poczuł, że miejsce na łóżku obok niego ugina się mocniej, a po chwili V wspiął się na niego, kładąc się na nim i przywierając do jego nagich pleców swoją twardą klatką piersiową.

The Hunted | Taekook | PLOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz