15. PRZYJACIEL

7.1K 390 365
                                    

***

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

***

- Masz, napij się. Na pewno jesteś spragniony. - To mówiąc, V zbliżył się do Jungkooka i wyciągnął w jego stronę szklankę napełnioną przezroczystym płynem.

Nie będąc pewnym na ile Jungkook doszedł do siebie, przystawił szklankę do jego ust, jednak cały czas trzymał ją w dłoniach, by chłopak nie wypuścił jej ze swoich rąk. Brunet położył dłonie na jego i umoczył wargi w płynie. Jego dłonie były przyjemnie ciepłe, skóra gładka. Ten nagły kontakt wywołał u V jakiś dziwny ucisk w żołądku. Wstrzymał oddech i w skupieniu patrzył, jak chłopak pije. Po chwili Jungkook opróżnił całą szklankę i spojrzał na niego z delikatnym uśmiechem.

- Dziękuję - Jego głos wciąż był zachrypnięty, czuł pieczenie w gardle.

Na samą myśl, że chłopak zapewne zdarł gardło, krzycząc z bólu, V zacisnął mocniej szczękę. Gdyby tylko mógł, zabiłby tego wampira kolejny raz za to, co mu zrobił.

- Kookie, nie musisz mi za nic dziękować. - Odparł V, odstawiając pustą szklankę na szafkę koło łóżka i usiadł obok Jungkooka.

Do nozdrzy bruneta dotarł intensywny zapach perfum V i mimowolnie wciągnął zapach wampira głęboko do płuc. Zamknął na chwilę oczy, rozkoszując się tym, jak cudowny i znajomy był to aromat. Teraz nawet nie przejmował się tym, że V może zauważył, co zrobił. Nie miało to dla niego żadnego znaczenia. Otaczając się tym zapachem, czuł się bezpiecznie.

V spojrzał na twarz bruneta. Chłopak wyglądał zdecydowanie lepiej. Jego krew pomogła mu odzyskać siły. Pod jego oczami wciąż widniały cienie, ale V był przekonany, że wystarczy jeszcze trochę snu, a jego twarz odzyska dawny blask. Ślady po ugryzieniach na jego szyi były już ledwie widoczne. To, co go bardziej martwiło, to fakt, że nie mógł wymazać tych okropnych wspomnień, które przez niego zapisały się na stałe w jego pamięci. Nie mógł wymazać bólu, który tamten wampir mu zadał, a dodatkowa świadomość tego, że to wszystko wydarzyło się z jego winy, sprawiała, że miał chęć paść przed Jungkookiem na kolana i błagać go o wybaczenie milion razy. Wiedział, że nawet ten milionowy raz nie będzie wystarczający. Brunet, jakby dostrzegł poczucie winy, które wymalowane było na jego twarzy i odruchowo położył swoją dłoń na jego dłoni.

- V... - Szepnął, a wampir podniósł wzrok i spojrzał mu prosto w oczy.

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
The Hunted | Taekook | PLOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz