***
Jungkook uniósł kolejny kieliszek i przystawił go do swoich warg. Nie zastanawiając się dłużej, wlał przezroczysty płyn do ust, krzywiąc się delikatnie, kiedy palący alkohol spłynął do jego gardła. Nie wiedział już, który to jego kieliszek dzisiaj. Nie miał zamiaru się ograniczać. Jedyne, czego pragnął, to by jego myśli przestały natarczywie wracać do wampira i wreszcie zaczynał mieć wrażenie, że wypity alkohol przynosi zamierzony rezultat. Czuł, jak jego mięśnie się rozluźniają, w głowie zaczyna mu przyjemnie wirować, a myśli przestają się układać w jedno. Odstawił z brzdękiem kieliszek na bar i wskazał do barmana, by podał mu następną kolejkę.
- Jungkook, nie uważasz, że masz już dość? - Spytał zmartwiony Jimin.
Siedzieli tu już pewnie ze trzy godziny. Odkąd weszli, Jungkook nie przestawał pić. Prawie wcale się nie odzywał, jedynie wlewał w siebie kieliszek za kieliszkiem. Jimin wiedział, że jako hybryda miał znacznie większą tolerancję na alkohol, ale już od dłuższego czasu widział, że wypite procenty zaczęły go uderzać. Na jego słowa brunet jedynie posłał mu karcące spojrzenie.
- M-miałeś się nie odzywać... - Mruknął. W głowie mu się kręciło, musiał się bardziej skupiać, by jego słowa nie brzmiały jak pijany bełkot.
- Kook, może chcesz pogadać? - Odezwał się ponownie Jimin, patrząc uważnie na przyjaciela. Brunet jedynie sięgnął po stojący przed nim kieliszek i wypił go na raz, ponownie krzywiąc się, kiedy alkohol spływał wzdłuż jego gardła.
- A wyglądam, jakbym chciał pogadać? - Zaśmiał się sarkastycznie, posyłając wampirowi ukradkowe spojrzenie.
Jimin nic nie odpowiedział. Przyglądał mu się jedynie w milczeniu, mając nadzieję, że młodszy w końcu dojrzeje do rozmowy. Wiedział, że to, co się wydarzyło, wciąż krążyło po jego głowie i jedynie czeka na odpowiednią chwilę, by wreszcie chłopak opuścił gardę i pozwolił sobie na szczerą rozmowę. I nie pomylił się. Jungkook przez chwilę bawił się pustym kieliszkiem, kręcąc nim między palcami, po czym spojrzał na Jimina.
- M-myślisz, że to było w-wszystko kłamstwo? - Spytał w końcu. Język trochę mu się plątał. Czuł w ustach smak alkoholu i w głowie miał mętlik, ale jedyne, o czym wciąż myślał, to V. Na to pytanie twarz Jimina od razu złagodniała.
- Nie, Jungkook. Jestem pewien, że V naprawdę na tobie zależy. Nie będę go bronił i mówił, że zrobił dobrze. On sam wie, że źle zrobił nie mówiąc ci o twoim ojcu. Ale jedynie próbował cię ochronić...
- Więc czemu m-mnie okłamał?! - Zapytał Jungkook podniesionym głosem.
Wypity alkohol potęgował kłębiące się w nim emocje. W jego słowach słychać było ból i rozczarowanie zmieszane z gniewem. Był wściekły. Był wściekły na to, że V zataił przed nim prawdę. Na to, że to jego ojciec, tak bardzo skrzywdził V wiele lat temu i na siebie, że nie potrafi go powstrzymać teraz, żeby dalej tego nie robił.
CZYTASZ
The Hunted | Taekook | PL
Fanfiction[Zakończone] "- Szukasz kogoś, przystojniaku? - spytał nagle głos za jego plecami. Jungkook odwrócił się za siebie i dostrzegł ładną dziewczynę, średniego wzrostu. Jej sięgające ramion włosy pofarbowane były na rudo. Otworzył usta, by coś powiedz...