Przykro mi...

164 25 4
                                    

Zawieszam. Przepraszam. Nie mogę totalnie nic napisać. Gdybym Was o tym nie poinformowała, bym starała się napisać na siłę, a Wy byście to wyczuli. Rozdziały nie byłyby takie same. Byłyby... słabe. Wolę zawiesić i spokojnie próbować pisać, bez presji, że już tydzień nic nie wstawiłam. Nie wiem, kiedy wrócę. Za tydzień? Dwa? Nie wiem, ale czuję, że długo nie będę pisała. I to bardzo długo. Przepraszam.
Do następnego rozdziału, kochani! I jeszcze raz, przepraszam.

Zboża//Krzysztof Zalewski Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz