— Cześć, Meg — Przywitała się Tatiana, siadając naprzeciwko przyjaciółki i chwytając za dzbanek z sokiem.
Meghan rozejrzała się po stole Ślizgonów, nachyliła się ku Tatianie i zapytała z pretensją:
— Co Ty wyprawiasz?
— Nalewam sobie sok — Oznajmiła ciemnowłosa, nie podnosząc wzroku.
— Nie o to mi chodzi.
— A więc o co? — Tatianę powoli zaczynało denerwować tajemnicze zachowanie Meghan.
— Chodzi o Ciebie i Toma. Cała szkoła plotkuje na wasz temat.
— W szkole od lat plotkują na przeróżne tematy. Gdyby przynajmniej połowa z tego była prawdą...
— Mówiono, że macie się ku sobie. — Wtrąciła Meghan posyłając przyjaciółce groźne spojrzenie — Ty i Tom.
Na te słowa Tatiana parsknęła śmiechem, a siedzący dookoła niej uczniowie, zerknęli na nią ukradkiem.
— Mag... — Zaczęła Ślizgonka — Skąd Ty masz takie informacje?
— Wszyscy o tym mówią. Podobno widziano was wspólnie w bibliotece, kiedy szeptaliście do siebie w kącie. Wiele się mówi, Tatiano. Ludzie nie są ślepi.
— Ale głupi już tak — Rzekła ciemnowłosa, nie chcąc już dłużej wysłuchiwać tych bujd.
Meghan przygryzła wargę, czując niepewność po czym zapytała szeptem:
— Czy on Ci się podoba?
— Daj spokój, Meg...
— Odpowiedz mi Tatiano.
Meghan wbiła czujne spojrzenie w przyjaciółkę, oczekując na odpowiedź. Tatiana uniosła brwi, skrycie oburzona tak zuchwałym zachowaniem wobec niej.
— Czy Tom mi się podoba? — Pomyślała — Tak.
Oczywiście nie widziała w nim kandydata na trwały i solidny związek. Właściwie to takiego nie szukała. Tom ją pociągał i intrygował, jednakże to wszystko.
— Nie — Skłamała przyjaciółce — Tom mi się nie podoba.
Meghan westchnęła z ulgą i wzięła się za śniadanie. Zerknęła na drzwi od Wielkiej Sali, przez które wszedł właśnie Callum i rzekła:
— Jest rozzłoszczony.
— Kto? Call? — Zapytała Tatiana.
— Tak. Ludzie zasypują go różnymi plotkami, pytają czy się rozstaliście.
Ciemnowłosa zerknęła na chłopaka, który usiadł koło niej i całując delikatnie w policzek rzekł:
— Dzień dobry.
Callum ewidentnie był czymś przejęty. Niewiele mówił, nie uśmiechał się, rozglądał się niespokojnie po Wielkiej Sali. Meghan posłała Tatianie znaczące spojrzenie.
Dziewczyna skupiła się na śniadaniu, nie dbając o plotki na swój temat, gdy nagle przy stole pojawił się Tom, Andriej oraz Lestrange. Ślizgoni usiedli na miejsca i przywitali się z wszystkimi dookoła.
Callum zerknął na Toma, który siadając, nie spuszczał wzroku z Tatiany. Zacisnął pięści i spojrzał na swoją dziewczynę, która ku jego uldze, zlekceważyła pojawienie się Riddle'a.
CZYTASZ
Dziedzic Slytherina • Tom Riddle
FanfictionCały świat doskonale wiedział kim był Tom Riddle, znany bardziej jako Lord Voldemort. Mimo upływających lat, jego imię wciąż wymawiano z trwogą i obawą. Jej imienia nie pamięta już nikt. Nikt z obecnie żyjących. Odeszła w zapomnienie. Ale on nie zap...